Strona główna / Szczypta soli / Prezydenci i psy RP

Prezydenci i psy RP

Polski bigos i żydowski czulent tym są lepsze im częściej odgrzewane. Czy to samo dotyczy felietonów ? Nie wiem. Przypominam jednak ( z pewnymi uzupełnieniami) felieton z 8 czerwca tego roku, kiedy to Polacy zastanawiali się komu powierzyć mandat do sprawowania zaszczytnej funkcji Prezydenta RP. Czy wybrali dobrze? Kiedy zbliżają się jakiekolwiek wybory i Polska ustami politycznych kandydatów jest odmieniana przez wszystkie przypadki, przypomina się wiersz Juliusza Słowackiego
?(…) I szli, krzycząc: Polska, Polska, Polska, a wtem wychylił się Jahwe zza mojżeszowego krzaka i spytał – Polska, ale jaka??
Przed wyborami prezydenckimi przypomina się także fraza Melchiora Wańkowicza:? Pierwszego prezydenta zastrzelili jak psa, drugiego przegnali jak psa, trzeci służył jak pies? M. Wańkowicz nie był lubiany, delikatnie mówiąc ani przez sanację, ani emigrację, ani PRL. Co zatem z pozostałymi prezydentami?
Odwołując się do wańkowiczowskiej metafory, przypomnijmy. Czwarty prezydent był łańcuchowym psem komunizmu; piąty myślał, że jest brytanem a był ratlerkiem; szósty zamienił się w pieska salonowego; siódmy okazał się porządnym owczarkiem pilnującym swojego stada, nawet czarnych owiec. Jaki jest obecny, czyli ósmy prezydent – każdy widzi ? kastrat, któremu nawet nie chce się szczekać. Potrafił tylko lizać łapy swojego pana, a więc ukochanej partii, innych kąsając nawet bez przyczyny.
Jaki będzie dziewiąty prezydent RP? Czy dumnym owczarkiem pilnującym interesy Polaków, czy kundelkiem łaszącym się do każdego, kto rzuci ochłap. Wybór należy do nas.
I oto mamy odpowiedź. Dzisiaj, po półrocznej prezydenturze, można powiedzieć, że Andrzej Duda jest niczym kundelek liżący łapy swoim panom i ujadający na obcych, gryząc każdego kogo nie lubi pan.

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …