PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Jerzy Stępień. b. prezes Trybunału Konstytucyjnego podsumowuje reformę wymiaru sprawiedliwości
– Nie widzę żadnych pozytywnych zmian w zakresie działania ministerstwa sprawiedliwości natomiast w każdym punkcie jest regres, albo nawet kierunek, który idzie na manowce – ocenia w rozmowie z Onetem Jerzy Stępień.
Zdaniem b. prezesa Trybunału Konstytucyjnego, Polacy nadal są gotowi do protestów przeciwko reformie sprawiedliwości. – Tego rodzaju ruchy obywatelskie mają swoje apogeum i również mają swoje momenty wyciszenia, ja tutaj nie widzę nic zaskakującego. Na pewno obronimy konstytucję, ponieważ zaczyna się rodzić coś takie, jak „tożsamość konstytucyjna”, emocjonalny stosunek do tego dokumentu – uważa sędzia.
Jerzy Stępień bierze pod uwagę jednak, że Konstytucja RP zostanie znowelizowana. – Być może będziemy nowelizowali naszą konstytucję, ale musi się to wydarzyć w atmosferze debaty na najwyższym poziomie i ze świadomością, że nie mogą to być działania doraźne. Tej atmosfery jeszcze nie ma – ocenia.
Sędzia Stępień krytycznie o prezydencie Dudzie
– Dyskusja może się na razie odbywać w ośrodkach akademickich, stowarzyszeniach, ale jeszcze nie jest to moment, by przeprowadzić narodową dyskusję na temat konstytucji, czego najlepszym dowodem jest poroniony pomysł prezydenta Dudy, który chciał doprowadzić do referendum konstutycjnego – zwraca uwagę b. prezes TK.
Kiedy nadejdzie odpowiedni moment? – Po pierwsze musi być stabilizacja w państwie i panować przeświadczenie, że w dyskusji o konstytucji chodzi o dobro wspólne i rzeczywiście o konstytucję,a nie o doraźne interesy – ocenia sędzia.
Pytany o podsumowanie trzyletniej kadencji ministra Zbigniewa Ziobry, sędzia Stępień jest zdania, że nie ma pozytywnych zmian w zakresie działania ministerstwa sprawiedliwości.
– W każdym punkcie jest regres, albo nawet kierunek,który idzie na manowce. Nie wiem, kto by mnie musiał przekonywać, czy zwracać uwagę na zdarzenia, które mi ukneły, ja w każdym razie nie widzę żadnych pozytywów – ocenia Jerzy Stępień.
Źródło:Onet/ PAP
