Najnowsze informacje

Rekompensata za kresy

Uzależnienie prawa do rekompensaty od zamieszkiwania przez byłego właściciela nieruchomości zabużańskich na kresach wschodnich 1 września 1939 r. jest niezgodne z konstytucją. TK rozpoznał skargę konstytucyjną Anny M. dotyczącą zasad ubiegania się o rekompensatę z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami RP. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie, w jakim uzależnia prawo do rekompensaty od zamieszkiwania 1 września 1939 r. na byłym terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jest niezgodny z art. 64 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji. Powyższy przepis traci moc obowiązującą z upływem osiemnastu miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie.
Zdanie odrębne zgłosił sędzia TK Zbigniew Cieślak. Prawo do rekompensaty za mienie zabużańskie jest publicznoprawnym prawem majątkowym o charakterze socjalno-odszkodawawczym, podlegającym ochronie na podstawie art. 64 konstytucji. Zaskarżona przesłanka zamieszkiwania przez właścicieli nieruchomości zabużańskich na byłym terytorium państwa polskiego 1 września 1939 r. stanowi ograniczenie tego prawa, podlegające badaniu przez pryzmat zasady proporcjonalności (art. 31 ust. 3 konstytucji). Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, jest ona nadmiernie restrykcyjna. Osoby opuszczające terytoria zabużańskie na skutek wojny rozpoczętej w 1939 r. nie mogły racjonalnie przewidywać, że ewentualne rekompensaty za utracone nieruchomości będą uzależnione od zamieszkiwania na byłym terytorium państwa polskiego w ściśle określonym, bardzo krótkim czasie w odległej przeszłości (tylko jeden dzień – 1 września 1939 r.).
W Polsce międzywojennej zakres ochrony własności nieruchomości nie był bowiem w żaden sposób uzależniony od miejsca zamieszkania, a ówcześnie obowiązujące przepisy dopuszczały posiadanie kilku miejsc zamieszkania. Dodatkowo, przy uchwalaniu zaskarżonej regulacji nie dokonano analizy alternatywnych rozwiązań i wyboru tego, które jest najbardziej sprawiedliwe i najpełniej realizuje cel ustawy, a równocześnie wprowadza jedynie konieczne ograniczenia i zróżnicowania. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że ustawodawcy przysługuje stosunkowo szeroka swoboda określania zasad i form rekompensat za mienie zabużańskie. Nie oznacza to jednak automatycznej aprobaty dla każdego kryterium dostępu do tych świadczeń, które pozwala na ich dostosowanie do możliwości budżetu państwa. Nawet niewielkie kwoty mogą bowiem i powinny być dzielone na podstawie przepisów spełniających standardy konstytucyjne.
Decyzja o odroczeniu skutków niniejszego wyroku była podyktowana zarówno jego potencjalnymi skutkami finansowymi dla sytuacji Funduszu Rekompensacyjnego, jak i dużym stopniem skomplikowania analizowanej materii.
Rozprawie przewodniczył sędzia TK Zbigniew Cieślak, sprawozdawcą był sędzia TK Wojciech Hermeliński. Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
ki.

Sprawdź także

Sędziowie pozwali S. Piotrowicza

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …