Najnowsze informacje
Strona główna / Relacje z sądów - aktualności / Rektor WSHiR zawarła ugodę

Rektor WSHiR zawarła ugodę

Profesor Aldona Kamela Sowińska, rektor Wyższej Szkoły Rachunkowości i Handlu w Poznaniu zawarła sądową ugodę.

Zamieści w dzienniku ?Rzeczpospolita? na swój koszt ogłoszenie, w którym przeprosi Jakuba Banasia za naruszenie jego praw autorskich poprzez dokonanie plagiatu jego artykułu oraz zapłaci mu 10. 000 złotych tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania.Pełnomocnik J. Banasia i pełnomocnik pani rektor możliwość ugody widzieli od kilku dni i do postawienia kropki nad ?i? zabrakło im dosłownie, jak twierdzili, godziny. Dała im ją sędzia Izabela Korpik, zachęcając przy tym po raz kolejny, aby taką ugodę zawarli również pełnomocnicy pozwanej również w tym procesie WSHiR, ale ci nie widzieli takiej możliwości.
Przypomnijmy, że pełnomocnicy WSHiR twierdzą, iż J. Banaś nie ma w ogóle czynnej legitymacji procesowej.. Jest o tym też przekonany przesłuchany przez sąd obecny kanclerz szkoły. Nadto na mocy zarządzenia kanclerza, jeszcze z 2000 roku, cała odpowiedzialność odnośnie trybu publikacji prac naukowych i dydaktycznych spoczywa wyłącznie na rektorze. Pełnomocnik J. Banasia wskazuje jednak swoje podstawy i żąda rekompensaty także od WSHiR, która organizowała konferencję, i z tej okazji wydano Zeszyty Naukowe w których pojawił się inkryminowany artykuł będący powodem całego procesu.
O sprawie szeroko pisaliśmy na początku roku w publikacji ?Plagiat pani profesor? Okazało się, że Jakub Banaś autor artykułu ?Etyka w biznesie. Mówią mi, ciągle mówią? żądał od prof. Aldony Kameli ? Sowińskiej i Wyższej Szkoły Handlu i Rachunkowości, którym zarzucał plagiat, zaprzestania naruszania jego osobistych i majątkowych oraz autorskich praw, przeprosin na łamach dwóch ogólnopolskich dzienników a także 20.000 złotych. Pełnomocnicy pani profesor nie uznawali z początku żadnych roszczeń i chcieli odrzucenia pozwu twierdząc, iż wszelkie żądania roszczenia są bezzasadne. Proces o ochronę praw autorskich rozpoczął się w marcu przed Sądem Okręgowym w Poznaniu.
J. Banaś opublikował w kwietniu 2003 roku na łamach ?Edukacji Prawniczej? artykuł ?Etyka w biznesie?. W 2009 roku ze zdumieniem skonstatował, że podstawowe tezy jego artykułu oraz sformułowania zostały zawarte w artykule ?Ogień i Woda? którego autorem była prof. Aldona Kamela Sowińska. Dowiedział się także, że ów artykuł został zamieszczony jako wstęp do Zeszytów Naukowych Wyższej Szkoły Handlu i Rachunkowości. Uważając to za przejaw złej woli i świadome dopuszczenie się plagiatu, wystosował do niej na początku października 2009 roku list. w którym zażądał 75.000 złotych jako całkowitą rekompensatę jego roszczeń. Dostał grzeczną odpowiedź w której pani profesor przeprosiła go za bezwiedne wykorzystanie kilku fragmentów jego artykułu. Znalazła go na jakimś blogu w Internecie. Nie było tam danych identyfikujących autora. Pani profesor nie kwestionowała faktu, iż w jej pracy znalazły się fragmenty artykułu J. Banasia, ale nie zrobiła tego celowo ani naumyślnie. Ponadto A.K. Sowińska skonstatowała, że zarzucany jej plagiat artykułu to to raptem zacytowanych 38 wierszy maszynopisu ( 3448 znaków pisarskich) i żądanie prawie stu tysięcy złotych nie jest w jakikolwiek sposób adekwatne do zarzucanego jej postępku.
Proces z powództwa J. Banasia o odszkodowanie od WSHiR zakończy się 1 czerwca. Sąd po przesłuchaniu kanclerza WSHiR spisał treść ugody pomiędzy pełnomocnikami J. Banasia i A.K.Sowińskiej. Natomiast w drugiej sprawie postanowił ,że wyrok zostanie ogłoszony 1 czerwca.
X X X
Przed rozpoczęciem procesu sędzia Izabela Korpik wylegitymowała i podała nazwiska dziennikarzy do protokołu sądowego, pomimo iż żaden z nich nie chciał, ani nie zamierzał rejestrować przebiegu rozprawy za pomocą urządzeń elektronicznych. Sporządzanie notatek jest natomiast dozwolone publiczności o czym wielokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy. Po raz kolejny zwracam się do władz Sądu Okręgowego w Poznaniu o z prośbą podanie podstawy prawnej umieszczania nazwisk dziennikarzy w protokle, którzy nie rejestrują jej przebiegu przy pomocy aparatury elektronicznej.

Sprawdź także

Sędziowie pozwali S. Piotrowicza

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …