Najnowsze informacje
Strona główna / Relacje z sądów - aktualności / Senator na ławie oskarżonych

Senator na ławie oskarżonych

Sąd odrzucił wniosek o przepadek 3 milionów kaucji, którą wpłacił senator Henryk Stokłosa. W kwietniu 2011 roku miną dwa lata od dnia, kiedy Sąd Okręgowy w Poznaniu rozpoczął proces karny przeciwko Henrykowi Stokłosie. Wtedy w ławie oskarżonych zasiadł były senator, od kilkunastu dni, ponownie senator Ziemi Pilskiej. Prokuratura postawiła mu 21 zarzutów dotyczących przekupywania urzędników Ministerstwa Finansów, czyny natury kryminalnej ? przetrzymywanie bezprawnie ludzi oraz przestępstwa ekologiczne ? nielegalne zakopywanie padliny.
W poniedziałek zanim sad zaczął ponownie, podczas trzydniowej sesji sądowej, słuchać świadków, zaczęto rozpoznawać wniosek oskarżyciela publicznego z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokuratora Roberta Kiełka, o przepadek 3 milionów złotych kaucji, czyli poręczenia majątkowego, którą to kwotę wpłacono , aby H. Stokłosa mógł opuścić areszt.
Sądowi podjęcie decyzji zajęło prawie cztery godziny. Wpierw zaczęło się od ?przepychanek? formalnych. Adwokat, który złożył pismo procesowe w odpowiedzi na wniosek prokuratora, ?zapomniał? o odpisach dla strony przeciwnej. Dwadzieścia minut prokurator R. Kiełek i radca prawny Robert Wydra, przedstawiciel Skarbu Państwa, zapoznawali się z pismem procesowym. Prokurator stwierdził, że nie będzie ustosunkowywać się do insynuacji i iluzji, a potem przez kwadrans dowodził,że jego wniosek jest całkowicie zasadny i to nie tylko ze względu na prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Lesznie postępowanie w sprawie Bogdana Gasińskiego, który twierdzi, że senator namawiał go do złożenia fałszywych zeznań ( co implikuje wniosek o przepadek poręczenia majątkowego, gdyż senator złamał porządek prawny), a nadto oczernia prokuraturę. Mało tego, oskarżyciel publiczny złożył do akt sądu kopię doniesienia o popełnieniu przestępstwa, do prokuratury w Lesznie, przez kolejnego świadka, którego miał przekupić H. Stokłosa. Zdaniem prokuratury także i inne zeznania świadków złożone przed Sądem Okręgowym w Poznaniu w tym procesie, dowodzą, że senator wpływa na świadków.
Trzech obrońców senatora żądało odrzucenia wniosku jako całkowicie niezasadnego. Wskazywano na brak merytorycznych zarzutów, a tylko insynuacje i pomówienia. Zadawano retoryczne pytania, akcentując jednak na uchybienia prawne ? jakim cudem prokurator Kiełek miał wgląd do akt prokuratury w Lesznie skoro nie występował nawet o ich przeglądanie; a czego odmówiono obrońcom oskarżonego. Podkreślano, że wniosek o przepadek kaucji , to wendetta warszawskiego prokuratora i wyraz jego niechęci do senatora. Wskazywano wielokrotnie, że wniosek złożono tylko dlatego , aby zaszkodzić mu w kampanii wyborczej do Senatu RP.
Głos zabrał także senator H. Stokłosa. Sąd wielokrotnie go upominał, aby w swoim wystąpieniu ograniczył się do odpowiedzi na zarzuty w sprawie przepadku kaucji, ale senator i tak odczytał swoje oświadczenie wyliczając krzywdy i szykany, których doznał, jak dowodził, ze strony prokuratury i osobiście R. Kiełka.
Po krótkiej naradzie sąd postanowił, cytuję: ? nie orzekać o przepadku 3 milionów złotych wpłaconych do sądu, tytułem poręczenia majątkowego?.
Następnie zaczęto przesłuchiwać świadków. Ten etap postępowania dowodowego potrwa do środy.

Sprawdź także

Sędziowie pozwali S. Piotrowicza

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …