Sędzia Jacek Tylewicz: Obejrzałem interwencję policji usuwającej pikietę przed pomieszczeniami, gdzie miała obradować KRS. Mam nieoparte wrażenie paradoksów.
Otóż niekonstytucyjnie wybrana KRS, a więc de iure nielegalna, w sposób nielegalny opiniuje kandydatów na sędziów SN. Policja na żądanie administratora usuwa pikietujących. Rzecz dzieje sie na terenie wyzszej uczelni. Rektor milczy.
Paradoks polega na tym, że organ państwa (policja) usuwa w sposob legalny nielegalną pikietę obywateli protestujacych przeciwko nielegalnym dzalaniom nielegalnie wybranego organu panstwa(KRS). Mrożek i Bareja w jednym. Albo zamach stanu.