PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Podczas gdy media zachłystywały się i prześcigały w odmianie słów wspaniale i super, co miało oznaczać, że Poznań jest przygotowany do EURO, niesamowity wprost prezent władzom Miasta zrobiło Centralne Biuro Antykorupcyjne ujawniając zarzuty o braku nadzoru nad budową Stadionu Miejskiego przy ulicy Bułgarskiej. Według Centralnego Biura Antykorupcyjnego nie wiadomo na co miejska spółka Euro Poznań 2012 wydała 11 milionów złotych. Chodzi o to, że za większość prac budowlanych na stadionie odpowiadała inna miejska jednostka – Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji. A pieniądze za budowę miała też brać spółka Euro Poznań 2012.
Prezydent Ryszard Grobelny nie zgadza się z tymi zarzutami. Według prezydenta Poznania „spółka nie brała dużych pieniędzy, dostawała wynagrodzenie za to,że była inwestorem zastępczym. R. Grobelny twierdzi, że takie prowadzenie inwestycji było po prostu tańsze. Podkreśla, że inwestycja jeszcze się nie zakończyła i nie została rozliczona.
Może jeszcze kilka śledztw i w końcu uda się także ustalić dlaczego nadal dach nad Stadionem Miejskim przecieka, a trawa na murawie nie chce rosnąć i kto zapłaci za bezsensowne kilkakrotne wymiany murawy.
