Najnowsze informacje
Strona główna / Korporacje prawnicze i trybunały / Skręt a prawnicza kariera

Skręt a prawnicza kariera

Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję ministra sprawiedliwości, która pozbawiała aplikanta radcowskiego kontynuowania nauki z powodu podejrzenia o prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków. Okazało się, że oskarżenie było niezasadne, ale minister sprzeciwu od wpisu na listę aplikantów nie wycofał. Problem prawnika Wojciecha K. zaczął się w styczniu 2010 r., gdy naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego, a policja przeprowadziła test na obecność narkotyków.
NARKOTYK W MOCZU?
Został on oskarżony o przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego ( art. 178a kk) Pomiędzy zatrzymaniem a prawomocnym wyrokiem Wojciech K. zdał na aplikację radcowską, lecz minister sprawiedliwości odmówił wpisania obwinionego na listę aplikantów. Powodem był – zdaniem ministra – brak nieskazitelnego charakteru oraz brak gwarancji należytego wykonywania zawodu zaufania publicznego. Wojciech K. odwołał się od tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W skardze podał, że w pierwszej instancji sąd karny umorzył postępowanie, a prokurator wycofał się z oskarżenia o występek, pozostało wiec wykroczenie ( nie wpisywane do rejestru skazanych). Natomiast sąd II instancji uniewinnił całkowicie aplikanta stwierdzając, że prowadził on auto 4 dni po wypaleniu skręta z marihuaną. Biegły toksykolog przyznał, że we krwi nie stwierdzono narkotyku, zaś w moczu była substancja przetworzona przez organizm.
RĘKOJMIA WYKONYWANIA ZAWODU
W czasie rozprawy przed WSA reprezentująca aplikanta – radca Elżbieta Kwiatkowska-Falęcka dowodziła, że jeden joint nie może przekreślać całej kariery zawodowej zdolnego aplikanta. Nie jest on bowiem uzależniony od narkotyku, pracuje systematycznie i ma bardzo dobra opinię w pracy. Aplikanta cechuje prawość, uczciwość i rzetelność, co zaznaczyła Okręgowa Rada Radców Prawnych w podjętej w tej sprawie uchwale. Przedstawiciel ministerstwa radca prawny Michał Panek twierdził, że decyzja ministra jest legalna, a postępowanie karne prowadzone przeciw aplikantowi nie daje rękojmi należytego wykonywania zawodu. WSA w wyroku z 26 września br. uchylił decyzję ministra i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
MINISTER OCENI WARUNKI RĘKOJMI
Sędzia sprawozdawca Izabela Głowacka- Klimas podkreśliła, że wyrok nie przesądza wyniku postępowania. Jednak minister sprawiedliwości podejmując decyzje w grudniu 2013 r. nie wiedział, że zapadnie uniewinniający wyrok w lipcu 2014 r. Minister musi więc dokonać oceny, czy ze względu na ciężar zarzutów aplikant spełnia warunki rękojmi wykonywania zawodu radcy prawnego. Minister stwierdził, że samo postępowania karne prowadzone przeciw aplikantowi w sprawie podejrzenia o przestępstwo umyślne już jest dyskwalifikujące. Jednak okazało się po roku, że nie chodzi o przestępstwo a o wykroczenie, a sąd uniewinnił aplikanta z zarzucanych mu czynów. Sygnatura akt SA/Wa 454/14, wyrok z 26 września 2014 r.
Katarzyna Żaczkiewicz-Zborska

Sprawdź także

Sędzia źle powołany

Seminarium „Status sędziów wadliwie powołanych w latach 2018–2024” z udziałem Ministra Sprawiedliwości Mierzymy się z …