Sprawa marszu ONR u RPO

Rzecznik Praw Obywatelskich zajmie się sprawą umorzenia śledztwa ws. marszu ONR 30 września 2016. Postanowienie prokuratora ws. marszu ONR budzi wątpliwości – mówił we „Wstajesz i wiesz” na antenie TVN24 Stanisław Trociuk, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich. We wtorek prokuratura umorzyła dochodzenie ws. manifestacji ONRw Białymstoku. Prokuratura uzasadnia umorzenie śledztwa ws. ONR. „Wzorowa” impreza i „prawda historyczna” „Znalezienie… czytaj dalej » – Będziemy badali tę sprawę – zapowiedział zastępca RPO. Jak dodał, Rzecznik monitorował sprawę marszu ONR od kwietnia. – Dzisiaj mamy decyzję procesową prokuratury. Pierwszy ogląd wskazuje na to, że to postanowienie może budzić wątpliwości. Oczywiście należy to skonfrontować z materiałem dowodowym, który zgromadził w sprawie prokurator – powiedział. Jak dodał, w jego opinii prokurator mógł zbyt powierzchownie rozważyć kwestię mowy nienawiści, a szczególnie haseł skandowanych w trakcie manifestacji. Trociuk zaznaczył, że jego zdaniem prokurator nie wyjaśnił jasno, dlaczego nie dał wiary, że hasła mogące być mową nienawiści padały w trakcie marszu. – Ta decyzja procesowa budzi wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich, będziemy to badali – podkreślił. – Niebawem będzie stanowisko RPO w tej sprawie – dodał. Jak zaznaczył Trociuk, podmioty, które złożyły do prokuratury zawiadomienie ws. marszu, mogą teraz złożyć zażalenie na decyzję. Zapowiedział też, że RPO zwróci się do prokuratury nadrzędnej lub ministra sprawiedliwości – prokuratora generalnego z prośbą o zmianę decyzji o umorzeniu postępowania. – Dokonamy oceny, kto będzie właściwszym adresatem: czy właściwy prokurator regionalny czy prokurator krajowy w tej sprawie – dodał. Śledztwo umorzone Śledztwo ws. ONR umorzone. Tak na marszu „wieszali syjonistów” – Domagamy się… czytaj dalej » We wtorek Prokuratura Okręgowa w Białymstoku poinformowała o umorzeniu dochodzenia ws. zorganizowanych w tym mieście obchodów 82. rocznicy powstania ONR. Uroczystość wywołała kontrowersje.
Oprócz nabożeństwa w białostockiej katedrze z kazaniem ks. Jacka Międlara w studenckim klubie „Gwint” prowadzonym przez Fundację na rzecz rozwoju Politechniki Białostockiej, odbył się koncert zespołu Nordica, który – jak podawały media – promował idee faszyzmu i rasizmu. W czasie marszu biuro ds. współpracy międzynarodowej Politechniki Białostockiej ostrzegało zagranicznych studentów programu Erasmus w Białymstoku przed uczestnikami obchodów i zalecało pozostanie w pokojach. ONR Prokuratura Okręgowa w Białymstoku badała dwa oddzielne zawiadomienia złożone po obchodach przez Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita” i posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus.
Jak wyjaśnił w komunikacie szef białostockiej prokuratury Marek Czeszkiewicz, „oględziny nagrań dokonanych 16 kwietnia 2016 roku w czasie manifestacji ONR w Białymstoku nie potwierdziły, że w jej trakcie padały cytowane w zawiadomieniach okrzyki”. Chodzi o hasło: „A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści”. Jak informuje prokuratura, „część świadków zeznała, że słyszała o nich z relacji innych osób. Część nie była w stanie określić, czy użyto cytowanego zwrotu czy też hasła: 'A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści’. Dwóch świadków zeznało natomiast, że słyszało hasło z użyciem słowa 'syjoniści’, ale nie są w stanie wskazać, kto je skandował”. Tymczasem na nagraniach z marszu wyraźnie słychać, jak uczestnicy marszu wykrzykują wspomniane wyżej hasło. Widać twarz co najmniej kilku z nich. Materiał magazynu „Polska i świat”.
(http://www.tvn24.pl)

Sprawdź także

Sędziowie pozwali S. Piotrowicza

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …