Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dekrety grudniowe na mocy których w 1981 roku został wprowadzony stan wojenny, były niezgodne z konstytucją. – Rada Państwa PRL złamała konstytucję PRL, bo nie miała prawa wydawać dekretów o stanie wojennym, gdyż trwała wtedy sesja sejmu – powiedział sędzia Mirosław Granat w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zebrał się w pełnym składzie. Oznacza to, że wyroki sądów stanu wojennego będzie można zaskarżyć. Jak twierdził Rzecznik Praw Obywatelskich, wnioskodawca, nigdy nie doszło do zbadania konstytucyjności dekretów, jakie Rada Państwa wydała w związku z wprowadzeniem stanu wojennego. W obecnym stanie prawnym nie ma jakichkolwiek ograniczeń czasowych w zakresie możliwości orzekania przez Trybunał w tej kwestii. Chociaż i tak wszyscy wiedzieli, że stan wojenny wprowadzono z naruszeniem prawa, dopiero od środy 16 marca 2011 roku pewność ta ma umocowanie prawne.
O niezgodności z prawem zadecydował Trybunał Konstytucyjny. Brak takiego rozstrzygnięcia skutkował często tym, że osoby pokrzywdzone działaniem przedstawicieli ówczesnych władz, powołujących się na bezprawie legislacyjne jakimi były owe dekrety, mieli utrudnione a niekiedy zamknięte drogi dochodzenia swoich wolności i praw w demokratycznym państwie prawnym. Trybunał Konstytucyjny stwierdził w swoim wyroku, że dekrety Rady Państwa PRL o wprowadzeniu w 1981 r. stanu wojennego były niezgodne z konstytucją. Wyrok ten umożliwia zaskarżenie wyroków sądów w stanie wojennym w sprawach niezwiązanych z działalnością opozycyjną. Dotyczy to na przykład oddalenia się z pracy uznawanego za dezercję, nieprzestrzegania godziny milicyjnej lub pobytu poza miejscem zameldowania bez zezwolenia.
Według IPN około 170 tys. osób ukarano według prawa wojennego za różne wykroczenia, niezwiązane z działaniem na rzecz niepodległości. Osoby ukarane przez ówczesne organy wymiaru sprawiedliwości nie mają obecnie prawa do odszkodowań. Według przedstawicieli RPO Ireny Lipowicz, dekrety uchylone w 2002 r. do dzisiaj wywierają skutki. Wnioskodawcy podkreślają, że niezgodność dekretów z konstytucją PRL, nigdy nie budziła wątpliwości, gdyż Rada Państwa mogła wydawać dekrety jedynie między sesjami Sejmu. Tymczasem w grudniu 1981 r. sesja trwała. Dekrety wydane podczas posiedzenia nie mogły być też zatwierdzone przez Sejm, który powinien był je usunąć z porządku prawnego. Natomiast w styczniu 1982 r. Sejm je zatwierdził.
Ocena prawna nie zmienia oceny moralnej i politycznej. Połowa Polaków twierdzi, że stan wojenny uratował nas przed bratobójczą wojną, druga połowa utrzymuje, że zaprzepaścił demokratyczne przemiany ?Solidarności?. Spór trwa.
Sprawdź także
Dzieci na mordobiciu
Sprawa ograniczenia wieku na wstęp na gale „freak fightowe”. Wystąpienie RPO do RPD Do Rzecznika …