63 osoby osadzone w ośrodkach dla cudzoziemców przystąpiły do strajku głodowego. Cudzoziemcy skarżą się na brak kontaktu ze światem zewnętrznym i liczne nadużycia pracowników straży granicznej: stosowanie przemocy psychicznej i fizycznej, molestowanie seksualne kobiet, poniżanie osadzonych cudzoziemców i łamanie praw człowieka.
Wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk podjął decyzję o powołaniu zespołu, którego zadaniem będzie przeprowadzenie kontroli w ośrodkach strzeżonych dla cudzoziemców w Polsce. W ciągu najbliższych kilku dni rozpoczną się wizyty w Białymstoku, Białej Podlaskiej, Przemyślu, Lesznowoli i Krośnie Odrzańskim, które powinny potrwać do trzech tygodni.
Biorąc pod uwagę strajki cudzoziemców z ostatniego tygodnia, decyzja ta jest bardzo dobrą inicjatywą. Dlaczego cudzoziemcy w ośrodkach strzeżonych podjęli strajk? Państwo jest nieudolne w relacjach z własnymi obywatelami, nie dziwi mnie więc opisana sytuacja. My nauczyliśmy sie jak się bronić, Oni nie mają szans. Smutne. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów w „Na Temat” poruszono naprawdę istotny problem, problem do tej pory zamiatany pod dywan. Chodzi o ludzi, których, pewnie z różnych powodów przywiodła tu nadzieja na lepsze życie dla siebie i swoich dzieci. Polska szczególnie powinna pamiętać i zatroszczyć się . Ponadto brak odpowiedniego wsparcia prawnego i językowego w znacznym stopniu utrudnia im proces ubiegania się o swoje prawa przed sądem. Zdaniem cudzoziemców procedura w sprawie nadania im statusu uchodźcy w Polsce trwa zbyt długo. Dlatego też powinni mieć zapewnione miejsce pobytu w postaci ośrodków mieszkalnych zbliżonych w organizacji do ośrodków dla uchodźców. Jedną z propozycji jest wydzielenie w istniejących ośrodkach piętra lub korytarza, które byłyby otwarte – można by stamtąd wychodzić do szkoły, kościoła czy lekarza. Nie zamykano by krat ani drzwi na klucz od zewnątrz, a cudzoziemcy zobowiązani zostaliby do nocowania na terenie takiego obiektu.
TRUDNA SYTUACJA DZIECI CUDZOZIEMCóW W POLSCE
Cudzoziemcy zwracają uwagę na łamanie praw dzieci przebywających w ośrodkach, brak edukacji i dostępu do opieki lekarskiej z prawdziwego zdarzenia. Oczekują poprawy warunków socjalnych. W 2011 roku ponad 500 cudzoziemskich dzieci, w tym dzieci uchodźczych, wraz z opiekunami zostało zatrzymanych i umieszczonych w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców. Pobyt w takich ośrodkach może trwać nawet 12 miesięcy. Trudna sytuacja dzieci cudzoziemców w Polsce wymaga szczególnej uwagi i zmiany przepisów. Polskie sądy orzekają o umieszczeniu rodzin z dziećmi w ośrodkach strzeżonych często bez badania wpływu takiego środka na małoletnich. Zdarza się nawet, że uzasadniają wydanie takiego postanowienia lakonicznym powołaniem się na dobro dziecka. Co oznacza dla dzieci pobyt w takim ośrodku? Nie uczęszczają na lekcje w szkole, tylko na zajęcia edukacyjne o ograniczonym zakresie. Samo umieszczenie dzieci w detencji może mieć negatywny wpływ na ich psychikę i prowadzić do zaburzeń. Niezbędny jest w Polsce zakaz umieszczania dzieci cudzoziemskich w zamkniętych ośrodkach strzeżonych. Warto zauważyć, że na Węgrzech, w kraju o profilu migracyjnym podobnym do Polski, także będącym często krajem tranzytowym dla osób ubiegających się o ochronę międzynarodową, małoletni bez opieki w ogóle nie są umieszczani w ośrodkach detencyjnych. Natomiast w przypadku rodzin z dziećmi najpierw sprawdzane jest, czy w danym przypadku mogą zostać zastosowane środki alternatywne w stosunku do detencji, a jeśli nie, to detencja w tym przypadku wynosi maksymalnie 30 dni. Nie istnieje żadne usprawiedliwienie dla umieszczania dzieci w detencji. Nie ma znaczenia, czy stosowana jest ona wobec małoletnich bez opieki, czy dzieci przebywających wraz z rodziną, bowiem detencja dzieci stanowi naruszenie obowiązku opieki i ochrony praw dziecka.
A JAK Z UCHODŹCAMI RADZI SOBIE EUROPA?
W ostatnim okresie kraje europejskie coraz częściej starają się ograniczać napływ migrantów z Afryki drogą morską. Wprowadziły zatem w życie eksternalizację polityki migracyjnej, środków kontroli granic i przepływu osób. Działania te polegają m.in. na wprowadzeniu szeregu środków kontroli granic, które realizowane są poza terytorium europejskiego państwa ? zarówno na terytorium państwa trzeciego, jak i na pełnym morzu. Obejmują one również działania, które przesuwają z państw starego kontynentu na kraje pochodzenia lub tranzytu odpowiedzialność za kontrolę przepływu migrantów do Europy. Eksternalizacja oparta jest na umowach bilateralnych pomiędzy poszczególnymi państwami europejskimi i afrykańskimi. Wiele krajów europejskich podpisało takie porozumienia, ale większość nie upublicznia ich szczegółów. Na przykład Włochy mają umowy o współpracy w dziedzinie ?migracji i bezpieczeństwa? z Egiptem, Gambią, Ghaną, Maroko, Nigrem, Nigerią, Senegalem i Tunezją, podczas gdy Hiszpania ma umowy o współpracy w dziedzinie migracji z Republiką Zielonego Przylądka, Gambią, Gwineą, Gwineą Bissau, Mali i Mauretanią. Eksternalizacja polityki migracyjnej wzbudza wiele kontrowersji. Umowy zawierane przez UE i niektóre państwa członkowskie oraz prowadzone przez nie działania naruszają prawa migrantów, uchodźców i osób poszukujących ochrony międzynarodowej.
JAKA PRZYSZŁOŚĆ CZEKA CUDZOZIEMCóW W POLSCE?
Liczę, że wydarzenia ostatnich dni przyczynią się do ważnych zmian w zakresie ochrony praw cudzoziemców w Polsce. Fakt, iż wiceminister Stachańczyk zaprosił do współpracy Helsińską Fundację Praw Człowieka i Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, pozwala mieć nadzieję na kompleksowy raport oraz interesujące wnioski po zakończeniu inspekcji.
Draginja Nadażdin
Urodzona w 1975 roku w Mostarze (Bośnia i Hercegowina). W Polsce mieszka od 1994 roku. Absolwentka Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego oraz Szkoły Praw Człowieka Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Od 2007 roku jest Dyrektorką Amnesty International Polska.
Sprawdź także
Laur AI dla A.Jędrzejczyk
Nagrodę medialną Amnesty International – Pióro Nadziei za rok 2022 otrzymała Agnieszka Jędrzejczyk, dziennikarka OKO.press, …