PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Sędzia Izabela Korpik nie miała wątpliwości. Jej zdaniem Wyższa Szkoła Handlu i Rachunkowości z Poznania oraz rektor tej szkoły Aldona Kamela Sowińska dopuścili się plagiatu.
Tym samym doszło do naruszenia praw autorskich. Dlatego muszą ponieść tego konsekwencje. Tydzień temu pisaliśmy, że przed Sądem Okręgowym w Poznaniu, rektor WSHiR zawarła z autorem artykułu, który splagiatowała, ugodę. Zgodziła się zapłacić 10 tysięcy złotych odszkodowania i na swój koszt opublikować przeprosiny w dzienniku „Rzeczpospolita”. Dlatego ten wątek rozprawy o ochronę praw autorskich został przez sąd umorzony.
Natomiast pozwana dodatkowo przez autora wykorzystanego w plagiacie artykułu uczelnia, zaprzeczała, aby miała cokolwiek wspólnego z plagiatem pani rektor. Sąd doszedł do innego wniosku, to znaczy że WSHiR także ponosi odpowiedzialność za opublikowanie plagiatu, bo konferencja na której doszło do opublikowania plagiatu była organizowana przez WSHiR.
Dlatego Wyższa Szkoła Handlu i Rachunkowości musi zapłacić 3. 000 złotych odszkodowania za plagiat rektor prof. Aldony Kameli-Sowińskiej oraz opublikować na swojej stronie internetowej przeprosiny, które mają tam widnieć przez miesiąc.
Sąd oddalił żądanie, aby takie przeprosiny ukazały się na łamach ogólnopolskich dzienników. – Sprawa ta – dowodziła sędzia I. Korpik – dotyczy tylko niewielkiego kręgu naukowców, którzy dostali inkryminowany Zeszyt Naukowy ze wspomnianym plagiatem – i dlatego wystarczy taki a nie inny sposób przeprosin ? uzasadniała swoją decyzję sędzia.
Wysokość odszkodowania została sprowadzona do wysokości przeciętnych wynagrodzeń za tego typu publikacje. Pani rektor zawierając ugodę przyznała, że we wstępie do Zeszytu Naukowego, będącego załącznikiem do konferencji poświęconej, nomen omen, etyce w biznesie, wykorzystała fragmenty artykułu znalezione w internecie, ale podpisała je swoim nazwiskiem. Przeprosiła za to autora. Wyrok dotyczący WSHiR nie jest prawomocny.