Najnowsze informacje
Strona główna / Moja kancelaria / Unieważnienie sakramentu małżeństwa

Unieważnienie sakramentu małżeństwa

Z Mateuszem Łątkowskim, adwokatem kościelnym, a jednocześnie aplikantem adwokackim Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu rozmawiamy o stwierdzeniu nieważności sakramentu małżeństwa. -Podobno o rozwód kościelny coraz łatwiej – problem można załatwić we właściwej diecezji.
-Nie ma w prawie kanonicznym takiego pojęcia jak ?rozwód kościelny?. W sądach kościelnych, zresztą tak jak i w świeckich niczego się także nie załatwia-można jedynie dowodzić. Odpowiednie kanony Kodeksu Prawa Kanonicznego stanowią o stwierdzeniu nieważności małżeństwa i to jest jedyna, właściwa forma, którą należy się posługiwać. Sąd kościelny nie rozwiązuje bowiem związku małżeńskiego, ale w specjalnym procesie bada czy dane małżeństwo zostało ważnie zawarte czy też nie.
-Rozumiem, a czy jest prawdą informacja o masowości takich procesów.
– Z pewnością skarg powodowych wnoszonych przez strony o stwierdzenie nieważności małżeństwa jest stosunkowo dużo, choć obecnie i tak mniej niż w tym samym okresie w rekordowym roku 2008. Według mojej wiedzy średnio co 7,8 osoba po rozwodzie cywilny stara się o stwierdzenie nieważności swego małżeństwa kościelnego. Związane jest to z kryzysem instytucji małżeństwa, a jednocześnie większą świadomością prawną społeczeństwa, ale niestety także i z mniejszą świadomością nupturientów co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przyjmowanych i dawanych.
-Wróćmy do prawa kanonicznego. W jakich przypadkach można ?unieważnić małżeństwo??
– Małżeństwa się nie unieważnia, a stwierdza się jego nieważność od samego początku. Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego z 1983 roku promulgowanego przez papieża Jana Pawła II są trzy rodzaje przesłanek będących podstawami do stwierdzenia nieważności małżeństwa. Pierwsza z nich to tak zwane przeszkody małżeńskie, np. przeszkoda niemocy płciowej rozumiana jako niezdolność do małżeńskiego obcowania cielesnego. Po drugie i najczęściej występującymi przesłankami są tzw. wady zgody małżeńskiej, do których zaliczyć możemy m.in. brak dostatecznego używania rozumu.
-Czyli np. osoba chora psychicznie nie jest zdolna ważnie zawrzeć małżeństwa.
-Tak, choć w procesie choroba psychiczna lub niedorozwój umysłowy zostanie zweryfikowany przez biegłego psychiatrę. Trzecią przesłanką stanowią natomiast braki należytej formy kanonicznej. Na przykład kapłan asystujący przy zawierania małżeństwa nie miał odpowiedniego upoważnienia. Takie przypadki zdarzają się jednak bardzo, bardzo rzadko.
-Co dzieje się z dziećmi, które urodziły się w związku uznanym przez Kościół za nieważny.
-Sąd kościelny nie bada tego co stało się po zawarciu małżeństwa, gdyż przede wszystkim stara dotrzeć się do prawdy, do czego powołani są także adwokacki kościelni, o okolicznościach występujących przed zawarciem małżeństwa, aby wiedzieć czy sakrament został ważnie zawarty. Oczywiście dzieci zrodzone ze związku małżeńskiego, następnie uznanego za nieważnie zawarty, cieszą się przychylnością prawą tzn. są uznawane jako małżeńskie i posiadają takie same prawa, jak dzieci urodzone w ważnie zawartym małżeństwie.
-Jak wygląda procedura wszczęcia postępowania kościelnego o unieważnienie małżeństwa?
– Jak już wyżej wspomniałem by wszcząć proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa należy do kompetentnego trybunału wnieść skargę powodową, w której wskazujemy dlaczego naszym zdaniem zawarte małżeństwo było nieważne. Wcześnie natomiast warto swoją sytuację skonsultować z kanonistą ewentualnie z księdzem, który ma wykształcenie kanonistyczne lub zna prawo kościelne. Nie zawsze bowiem występują przesłanki do wniesienia sprawy do sądu kościelnego. W sprawach małżeńskich, które nie są zarezerwowane Stolicy Apostolskiej, właściwe są:
1° trybunał miejsca, w którym małżeństwo zostało zawarte
2° trybunał miejsca, w którym strona pozwana ma stałe lub tymczasowe zamieszkanie;
3° trybunał miejsca, w którym strona powodowa ma stałe zamieszkanie, jeżeli obydwie strony przebywają na terytorium tej samej Konferencji Episkopatu, i wikariusz sądowy stałego zamieszkania strony pozwanej, po jej wysłuchaniu, wyraża na to zgodę;
4° trybunał miejsca, na którym faktycznie trzeba będzie zbierać większość dowodów, jeżeli wyrazi na to zgodę wikariusz sądowy stałego zamieszkania strony pozwanej, który wcześniej powinien ją zapytać, czy nie zgłasza czegoś, co należałoby wyłączyć. Tak stwierdza kanon 1673.;
-Rozumiem, że są też sądy drugiej instancji, do których można zaskarżyć orzeczenie.
-Oczywiście. Stwierdzenie nieważności małżeństwa jest dla wspólnoty Kościoła doniosłą rzeczą, dlatego też zawsze w przypadku wydania wyroku stwierdzającego nieważność danego małżeństwa sąd I instancji z urzędu przesyła sprawę do sąd II instancji, gdzie ponownie jest ona rozpatrywana. W przypadku uznania natomiast, że małżeństwo było ważne strona ma prawo do złożenia apelacji do sądu II instancji. Dlatego też w sądownictwie kościelnym są także trybunały III instancji. I tak Sąd Duchowny w Poznaniu jest sądem I instancji, dla którego sądem II instancji jest Metropolitalny Sąd Kościelny w Warszawie. Natomiast w II instancji Poznański Sąd Duchowny rozpatruje wyroki i apelacje stron od orzeczeń trybunałów w Warszawie, Gnieźnie, Wrocławiu i trybunału diecezji szczecińsko ? kamieńskiej. Sygnatura Apostolska czasami mianuje także Metropolitalny Sąd Duchowny w Poznaniu trybunałem III instancji.
-Jak się zostaje adwokatem kościelnym. Pan dopiero zaczyna karierę prawniczą będąc aplikantem adwokackim.
-Jestem absolwentem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu Wydziału Prawa i Administracji oraz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie Wydziału Prawa Kanonicznego. Pochodzę z Włocławka, a do Poznania przybyłem kierowany sercem. Już w czasie studiów prawniczych interesowałem się prawem kanonicznym. By zostać adwokatem kościelnym, tj. bym mógł wykonywać tenże zawód odpowiednią uchwałę podjęła moja macierzysta Rada Adwokacka. Zgodnie z kan. 1483 by móc tytułować się adwokatem kościelnym należy być pełnoletnim katolikiem, człowiekiem nienaruszonej sławy, doktorem prawa kanonicznego lub skądinąd prawdziwie biegłym w prawie i uzyskać nominację. Nominacja jest natomiast autonomiczną decyzją biskupa. Ja pomimo posiadanych nominacji od października rozpoczynam studia doktoranckie. Obecnie, zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie internetowej Archidiecezji Poznańskiej, jestem jednym z trzech adwokatów kościelnych ustanowionych przez Jego Ekscelencję Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego przy Sądzie Metropolitalnym Archidiecezji Poznańskiej. Ponadto zaszczytną funkcję adwokata kościelnego sprawuję także przy Sądzie Biskupim w Kaliszu i Sądzie Kościelnym we Włocławku. Jednocześnie każdorazowo mogę być także ustanawiany adwokatem stron przy Metropolitalnym Sądzie Kościelnym we Wrocławiu.

Sprawdź także

Herakles czy Syzyf

Wojciech Sadurski: Herakles czy Syzyf? O dziedzictwie ustawowego bezprawia w postautokratycznej Polsce – List z …