Strona główna / Aktualności / Nie chcą narodowców

Nie chcą narodowców

Nareszcie ktoś przeczytał konstytucję i zabrania publicznych marszów gloryfikujących faszyzm. Po Wrocławiu prezydent Warszawy zakazuje marszu narodowców.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała w środę, że podjęła decyzję o zakazie organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada. Nie tak powinno wyglądać świętowanie stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę – powiedziała. Prezydent Warszawy, uzasadniając decyzję, wskazała m.in. na to, że rezolucja Parlamentu Europejskiego z października br. w sprawie wzrostu liczby neofaszystowskich aktów przemocy wzywa państwa członkowskie do podjęcia kroków przeciwko mowie nienawiści i przemocy.

„Dwukrotnie pisałam do ministra (sprawiedliwości Zbigniewa) Ziobry w sprawie delegalizacji ONR (Obóz Narodowo-Radykalny), a wiemy, że przewodniczący marszu jest osobą, która pełni funkcję w pruszkowskim ONR. On zresztą podpisał się pod wnioskiem do wojewody o zorganizowanie tego marszu. Uważam z całą odpowiedzialnością, że nie tak powinno wyglądać stulecie odzyskania niepodległości przez polskie państwo, stąd moja decyzja o zakazie marszu” – oświadczyła prezydent stolicy na konferencji prasowej w środę. Dodała, że konsultowała tę decyzję z prezydentem-elektem stolicy Rafałem Trzaskowskim.

 

****

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz podjął decyzję o zakazie organizacji Narodowego Marszu Niepodległości. Jak poinformował na Twitterze, zrobił to w porozumieniu z policją i prezydentem elektem Jackiem Sutrykiem.

„Świętujmy pięknie, świętujmy mądrze!” – skomentował Jacek Sutryk – „Podjąłem decyzję o wydaniu zakazu organizacji Narodowego Marszu Niepodległości, po zasięgnięciu opinii Policji i w porozumieniu z prezydentem elektem Jackiem Sutrykiem” – poinformował na Twitterze prezydent Wrocławia. Rafał Dutkiewicz w uzasadnieniu powołał się na opinię Komendy Miejskiej Policji.

Napisano w niej, że w poprzednich tego typu zgromadzeniach we Wrocławiu uczestniczyły osoby „identyfikujące się ze środowiskami skrajnie prawicowymi, utożsamiające się z organizacjami takimi, jak Młodzież Wszechpolska, ONR, Ruch Wolności oraz pseudokibice WKS Śląsk Wrocław”. Organizatorem tegorocznego marszu jest Piotr Rybak, o którym policja w swojej opinii napisała, że uczestniczył w wydarzeniach, podczas których prezentowane były „postawy ksenofobiczne, charakteryzujące się agresywnym, antagonistycznym nastawieniem do osób o odmiennym światopoglądzie”. Przypomnijmy, że Rybak spalił na wrocławskim rynku kukłę Żyda. Razem z byłym księdzem Jackiem Międlarem głoszą opinie antysemickie i skrajnie nacjonalistyczne.

Dutkiewicz, uzasadniając swój zakaz, stwierdził również, że istnieje zagrożenie, że na Marszu Niepodległości 11 listopada mogą pojawić się niebezpieczne przedmioty. Może także dojść np. do nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych i wyznaniowych.

Od decyzji prezydenta Wrocławia przysługuje odwołanie, z którego narodowcy zamierzają skorzystać. Wspomniany Jacek Międlar zapowiedział to na Twitterze.
W marszu miało wziąć udział ok. 10 tys. osób. W uzasadnieniu swojej decyzji Dutkiewicz powołał się na opinię Komendy Miejskiej Policji, z której wynikało, że w poprzednich tego typu zgromadzeniach w mieście uczestniczyły osoby „identyfikujące się ze środowiskami skrajnie prawicowymi, utożsamiające się z organizacjami takimi, jak Młodzież Wszechpolska, ONR, Ruch Wolności oraz pseudokibice WKS Śląsk Wrocław”.Dutkiewicz zwraca uwagę, że organizator Marszu w przeszłości uczestniczył w wydarzeniach, podczas których prezentowane były „postawy ksenofobiczne, charakteryzujące się agresywnym, antagonistycznym nastawieniem do osób o odmiennym światopoglądzie”. I nie tylko uczestniczył, ale również sam organizował zgromadzenia, podczas których dochodziło do przepychanek.W związku z tym według prezydenta Wrocławia istniało zagrożenie, że na Marszu Niepodległości 11 listopada mogą pojawić się niebezpieczne przedmioty, a także może dojść np. do nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych i wyznaniowych.

Sprawdź także

Sądowe roszady w Poznaniu

Minister Adam Bodnar powołał właśnie troje nowych prezesów w sądach w Poznaniu. Tutejsze i krakowskie …