Najnowsze informacje
Strona główna / Moja kancelaria / Wulgarny akt hańby

Wulgarny akt hańby

„Niesamowicie wulgarny akt”. Prof. Sadurski ostro o awansie sędzi, która skazała Justynę Wydrzyńską

– Czy można sobie wyobrazić we współczesnej kulturze prawnej coś bardziej wulgarnego niż natychmiastowa nagroda za wyrok, który podoba się władzy? – pytał w TOK FM prof. Wojciech Sadurski. Konstytucjonalistę oburzył szybki awans sędzi Agnieszki Brygidyr-Dorosz, która skazała Justynę Wydrzyńską za „pomoc w aborcji”.

Aktywistka Justyna Wydrzyńska została uznana winną pomocy w aborcji. Warszawski sąd skazał ją we wtorek na osiem miesięcy prac społecznych za to, że wysłała tabletki poronne kobiecie, która była ofiarą przemocy domowej. Służby zawiadomił jej partner. To najprawdopodobniej pierwszy taki wyrok w Europie. Sędzia, która go wydała – Agnieszka Wioletta Brygidyr-Dorosz, już awansowała – dostała delegację do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. 

Zdaniem konstytucjonalisty prof. Wojciecha Sadurskiego awans sędzi to „niesamowicie wulgarny akt”, który „przyczynia się do tego, że ten system jest złem”. – Czy można sobie wyobrazić we współczesnej kulturze prawnej coś bardziej wulgarnego niż natychmiastowa nagroda za wyrok, który podoba się władzy? – pytał retorycznie. – To zresztą pokazuje, że cały system delegowania sędziów jest głęboko chory, bo minister sprawiedliwości może w każdej chwili delegować i cofnąć delegację – dodał gość „Poranka Radia TOK FM”.

Justyna Wydrzyńska skazana. „Kodeks karny daje narzędzia, aby wydać inny wyrok”

Rozmówca Jacka Żakowskiego uważa, że pomoc innej kobiecie w uzyskaniu środków wczesnoporonnych nie powinna być karalna. – To, że takie „przestępstwo” jest wpisane do polskiego systemu prawa karnego zbliża nas do talibanu a oddala od państw Unii Europejskiej – wskazał konstytucjonalista.

Prof. Sadurski podkreślił, że sędzia miała narzędzia, aby wydać inny wyrok. – Kodeks karny na samym początku deklaruje zasadę humanitaryzmu jako przyświecającą całemu systemowi kar. Tutaj nakazywałaby ona odstąpienie od ukarania – mówił.

– Sędzia, która bardzo chciałaby uznać, że jest to rzeczą nieludzką, i że w Europie XXI wieku sędzia za coś takiego, za pomoc innej kobiecie, nie może skazać, mogłaby odwołać się do stanu wyższej konieczności, który pozwala na odstąpienie od uznania winy – wyjaśniał ekspert, dodając, że „sędzia zawsze ma wybór, bo gdyby nie miał nie byłby potrzebny”.

Cała rozmowa Jacka Żakowskiego z prof. Wojciechem Sadurskim na tok fm.

Sprawdź także

Jest dużo wątpliwości

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI) z 4 kwietnia …