Najnowsze informacje
Strona główna / Moja kancelaria / Wyimaginowany spór

Wyimaginowany spór

Sąd Najwyższy nie zastosował prawa łaski. Spór kompetencyjny per procura, czyli opinia Adama Bodnara w sprawie Kpt 1/17

Już 26 kwietnia Trybunał Julii Przyłębskiej rozstrzygnie o losie tratwy ratunkowej, jaką przed 6 laty marszałek Sejmu Marek Kuchciński rzucił Mariuszowi Kamińskiemu i jego akolicie – Maciejowi Wąsikowi. Przypomnijmy, że będzie to rozprawa o rzekomej kolizji, nazwanej sporem kompetencyjnym między prezydentem Andrzejem Dudą a Sądem Najwyższym na tle niekonstytucyjnego ułaskawienia niewinnych szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, skazanych nieprawomocnym wyrokiem na kary bezwzględnego więzienia (i 10-letni zakaz obejmowania stanowisk kierowniczych w administracji państwowej). Marszałek Kuchciński wystąpił do TK, można rzec, per procura, wyręczając prezydenta.

Niespodziewane wyciągnięcie z zakurzonej szuflady sprawy Kpt 1/17 wiąże się z decyzją Sądu Najwyższego (z 28 lutego), zniecierpliwionego wieloletnim oczekiwaniem na wyrok Trybunału i wynikającą z tego obawą władz państwa przed rozstrzygnięciem przez niezależny sąd i niezawisłych sędziów kasacji złożonej przez oskarżycieli posiłkowych (rodzinę Andrzeja Leppera) w prawie już zapomnianej sprawie. SN wyznaczył datę rozpatrzenia kasacji na 6 czerwca.

Oczywiście, nie ma pewności, czy po pierwsze Julia Przyłębska zgromadzi wymagany prawem pełny skład, a po wtóre – czy w trakcie rozprawy nie okaże się, że większość sędziów wystawi prezydenta do wiatru i uzna, że sporu kompetencyjnego nie ma, a sprawę należy umorzyć lub wręcz – oddalić.

Nie będziemy tu omawiać całej historii przekroczenia uprawnień przez niewinne kierownictwo CBA ani meandrów tej sprawy, w szczegółach opisuje to m. in. Gazeta Wyborcza, proponujemy natomiast zapoznać się z opinią, jaką dr hab. Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, po przystąpieniu do sprawy Kpt 1/17 przedstawił Trybunałowi. Wyrażamy przy tym nadzieję, że jego następca, prof. Marcin Wiącek, podtrzyma tezy i argumenty poprzednika, który napisał:

Podkreślić należy, że Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 31 maj a 20 l 7 r. wyjaśnił jedynie prawną kwalifikację czynności głowy państwa. Sąd Najwyższy zauważył zaledwie, że nieprawidłowa czynność, polegająca na ułaskawieniu osoby skazanej nieprawomocnym wyrokiem, nie może rodzić skutków procesowych. Sąd Najwyższy wyjaśnił, na użytek toczącego się postępowania, prawne skutki działań urzędowych mających znaczenie prawne dla tego postępowania. Z tych też powodów nie spełniona jest, wymagana prawem, przesłanka tożsamości sprawy, która umożliwiałaby wydanie przez Trybunał orzeczenia rozstrzygającego spór kompetencyjny.

Przesłanka ta byłaby zrealizowana wtedy, gdyby Sąd Najwyższy sam zastosował prawo łaski.

Źródło: monitorkonstytucyjny.ue Tytuł od redakcji poprawny.pl

Sprawdź także

Pochwała Głupoty

Profesor Andrzej Zoll: jest apel do sędziów, żeby okazali się patriotami To są prawnicy i oni sobie …