Najnowsze informacje
Strona główna / Listy / Wyrzucił na bruk

Wyrzucił na bruk

Zapraszam do obejrzenia w jaki sposób można mieszkać za przyczyną właściciela kamienicy. Adres ul. Chwiałkowskiego 1 m.2 w Poznaniu. Spotkanie z wrażliwymi dziennikarzami we wtorek 10 lipca o godz.14.00 w mieszkaniu Ryszarda Włodarczaka ul. Chwiałkowskiego 1 m.2
Krzysztof Wodniczak, koordynator Wielkopolskie Porozumienie DziennikarzyPoniżej tekst z portalu Rozbrat:
Właściciel jednej z kamienicy przy ulicy Chwiałkowskiego dokonał w poniedziałek nielegalnej eksmisji na ?bruk?. Włamał się najpierw do mieszkania w asyście ochroniarzy. Kiedy wezwana policja zabrała lokatora Ryszarda W. na komisariat celem wyjaśnienia sytuacji, właściciel zajął jego mieszkanie, wyrzucił rzeczy i wymienił zamki. Po powrocie, wieczorem, lokator zastał mieszkanie zamknięte. Zwrócił się o pomoc do Rozbratu. Dziś w południe Ryszard W. wraz z grupą działaczy i działaczek, rozwiercił zamki i wyłamał drzwi. Ponownie zajął mieszkanie. Jednak okazało się, że zostało ono kompletnie zrujnowane przez właściciela. Skuto część tynków. Wszystkie meble i rzeczy osobiste zostały wyrzucone na podwórko koło śmietnika. Zginęło wiele przedmiotów i dokumentów. Po pewnym czasie pojawiła się policja, która zatrzymała Ryszarda W. do wyjaśnienia zajścia. Wyprowadzono go do w pobliżu zaparkowanego radiowozu. Zaraz potem przyjechał administrator budynku przedstawiający się jako pełnomocnik właściciela. Próbował on wywrzeć nacisk na funkcjonariuszy, ci jednak ustalili, że Ryszard W. ma pełne prawo przebywać w mieszkaniu.
Lokator został uwolniony i wrócił do swojego mieszkania, a policjanci odjechali. Należy dodać, że początkowo, po pierwszym zatrzymaniu w poniedziałek, policja próbowała oskarżyć lokatora o naruszeni miru domowego. Ten nie zgodził się podpisać odpowiedniego protokołu i złożył skargę na prokuraturę. We wtorek popołudniu i środę rano okazało się, że Ryszard W. ma pełne prawo zajmować rzeczony lokal. Został o tym poinformowany przez policję ustnie.
Komentarz: W sprawie tej pojawia się kilka zasadniczych wniosków:
1. Dramat Ryszarda W. jest przykładem bezprawnego działania właścicieli kamienic. Nie wszyscy, ale duża grupa z nich postępuje w sposób nielegalny. Do brutalnego działania popycha ich przekonanie, że prawo własności stoi ponad innymi prawami, np. do godnego życia i bezpieczeństwa. Ten przykład, jak też szeroko relacjonowana przez media sytuacja w kamienicach przy Stolarskiej, Małeckiego, a wcześniej Piaskowej, Strusia, Niegolewskich, dowodzą, że tego typu postępowanie nie jest czymś marginalnym, lecz ? ze strony właścicieli nieruchomości – nagminnym.
2. Miasto udaje, że nie jest stroną w tego typu sprawach. Ale to nieprawda. Ryszard W. od ponad ośmiu lat miał zasądzony przydział do lokalu socjalnego. Miasto nie wywiązuję się z tego obowiązku. Dowodem na to jest też opublikowany w styczniu br. raport NIK, który stwierdza, że ZKZL zapewnia jedynie od 1 do 2% zapotrzebowania na tego typu lokale.
3. Skandaliczne jest postępowanie policji. W przypadku Ryszarda W. faktycznie (bez względu na intencje funkcjonariuszy) pomogła ona wyrzucić lokatora ?na bruk? i doprowadziła do sytuacji, że jest on teraz w tragiczny położeniu: bez papierów i rzeczy osobistych, a jego mieszkanie zostało zdewastowane. Dziś policja nie zabrała go na komisariat, ale widziała co się stało z mieszkaniem. Nie obchodziło jej to. Odjechała. Może jednak powinna się zainteresować sprawą, zrobić natychmiast wywiad z sąsiadami, wsiąść do radiowozu, pojechać do właściciela i zatrzymać go dla wyjaśnienia sytuacji. A następnie skierować sprawę na drogę sądową: za włamanie do cudzego mieszkania, zmieszczenie mienia i dewastację mieszkania. Tak się jednak nie stało, bo właściciel kilku kamienic w Poznaniu,stawiany jest ponad bezrobotnego, leciwego inwalidę, po którym widać, iż w dostatki nie opływa.
4. Wreszcie powstaje pytanie: co dalej? Jak, jako mieszkańcy, zamierzamy reagować na takie brutalne ataki na lokatorów, wśród których są ludzie różni: tacy, którzy z różnych przyczyn popadli w finansowe tarapaty, ale też tacy, którzy zawsze gorliwie wywiązywali się ze swoich obowiązków. Ich nieszczęście polega na tym, iż nie są właścicielami, posiadaczami i kapitalistami, a zatem nie mogą liczyć ? jak widzimy – na równe i sprawiedliwe potraktowanie.

Sprawdź także

M.Boroń szefem Policji

„Czas przeciąć medialne spekulacje. Na mój wniosek, Pan Premier Donald Tusk powołał z dniem 21 …