Najnowsze informacje
Strona główna / Relacje z sądów - aktualności / Zakaz wstępu mediów do Sejmu

Zakaz wstępu mediów do Sejmu

10 maja, w trakcie protestu osób z niepełnosprawnościami, Marszałek nie wpuścił dziennikarza oko.press na posiedzenie Sejmu. Dziennikarz zaskarżył tę decyzję do sądu administracyjnego Rzecznik Praw Obywatelskich przystąpił 10 sierpnia do tego postępowania przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie po stronie dziennikarza.

Rzecznik wnioskuje o stwierdzenie bezskuteczności czynności Marszałka Sejmu, a także uznanie, że dziennikarzowi przysługiwało mu prawo do wstępu na posiedzenia Sejmu. Dzień przed posiedzeniem Sejmu redakcja wystąpiła do Dyrektora Centrum Informacyjnego Sejmu o jednorazową kartę prasową. Centrum Informacyjne odpowiedziało: ?Kancelaria Sejmu informuje, że od środy (25 kwietnia) ulegają zmianie zasady wstępu na teren kompleksu sejmowego. Z przyczyn organizacyjnych i bezpieczeństwa przyznawanie jednorazowych kart wstępu zostaje zawieszone.(…) Rzecznik zauważa, że w ten sposób dziennikarzowi odmówiono wstępu na posiedzenie kolegialnego organu władzy publicznej pochodzącego z powszechnych wyborów (zob. art. 61 ust. 2 Konstytucji RP).
Uzasadnienie przystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich do postępowania przed WSA:
Stanowisko Kancelarii Sejmu odmawiające dziennikarzowi prawa wstępu na posiedzenie Sejmu, zdaniem Rzecznika, prowadzi do niczym nieuzasadnionego ograniczenia konstytucyjnego prawa do informacji publicznej (art. 61 Konstytucji RP). Co również istotne, wstęp na posiedzenie kolegialnego organu (Sejmu RP) miał służyć realizacji ustrojowej zasady wolności prasy i innych środków społecznego przekazu (art. 14 Konstytucji RP) oraz wolności pozyskiwania informacji, w tym przypadku informacji o działalności organu władzy publicznej, jakim jest Sejm RP (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP). Wstęp do Sejmu RP był więc w tym przypadku także działaniem podejmowanym w słusznym interesie społecznym. Odmowa realizacji tego słusznego interesu społecznego stanowi w ocenie Rzecznika naruszenie norm konstytucyjnych określonych w art. 14 i art. 54 ust. 1 Konstytucji RP. W tym miejscu należy wskazać, że przedstawiona sprawa odmowy wstępu na teren Sejmu RP była przedmiotem wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich skierowanego do Szefa Kancelarii Sejmu RP (pismo RPO z dnia 10 maja 2018 r.). Rzecznik zwracał w nim uwagę, że analizując decyzję Straży Marszałkowskiej należy mieć na względzie konsekwencje decyzji Straży Marszałkowskiej w kontekście gwarancji praw wynikających z art. 61 Konstytucji RP, a także wystąpienie ograniczenia możliwości wykonywania czynności zawodowych dziennikarza.
Rzecznik wskazywał także, że brak możliwości udziału w pracach legislacyjnych osób nie posiadających stałych kart wstępu utrudnia zapewnienie odpowiedniej pomocy w procesie legislacyjnych m.in. ze strony ekspertów, czy pracowników instytucji, co negatywnie wpłynie na jakość stanowionego prawa, a w konsekwencji na przestrzeganie praw człowieka i obywatela.
W odpowiedzi z dnia 7 czerwca 2018 r. Szef Kancelarii Sejmu RP poinformował, że standardowe zasady wstępu na teren Sejmu RP zostały przywrócone 29 maja, niezwłocznie po zakończeniu trwającego wówczas Szczytu Zgromadzenia Parlamentarnego NATO oraz 40-dniowego protestu okupacyjnego w głównym gmachu Sejmu RP. Ponadto Szef Kancelarii Sejmu RP podzielił wyrażone w piśmie Rzecznika spostrzeżenie, że istniejące przez pewien czas utrudnienia w dostępie do Sejmu RP dla osób uzyskujących wstęp na podstawie kart jednorazowych nie były korzystne z punktu widzenia procesu stanowienia prawa. Podkreślał jednak, że trudności te były bezpośrednio związane z okolicznościami, na których powstanie Kancelaria Sejmu nie miała wpływu i zostały zniesione natychmiast po ich ustąpieniu. Wskazano również, że sytuacja, która legła u podstaw pisma Rzecznika Praw Obywatelskich, nie powinna być poddawana analizie bez osadzenia jej w kontekście praktyki funkcjonowania mediów w parlamencie. Jak uzasadniano, ?wspomniana (…) grupa dziennikarzy, posiadających okresowe (ważne przez rok kalendarzowy) oraz stałe (ważne bezterminowo) przepustki liczby obecnie około 450 osób, co skutecznie zapewnia możliwość nieskrępowanego relacjonowania prac Sejmu, komisji sejmowych i innych wydarzeń parlamentarnych?.
To stanowisko Szefa Kancelarii Sejmu RP budzi poważne zastrzeżenia Rzecznika Praw Obywatelskich.
Prawo dostępu do informacji i wolność słowa W pierwszej kolejności Rzecznik zwraca uwagę, że czynności Marszałka Sejmu polegające na skierowanej do dziennikarza odmowie wstępu do Sejmu RP nie można uznać za czynność o charakterze technicznym, dotyczy ona bowiem chronionych konstytucyjnie praw jednostki. Zasadą ustrojową wynikającą z art. 14 Konstytucji RP jest, że Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu. Z art. 54 ust. 1 Konstytucji RP wynika natomiast, że każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Stąd też organy państwowe, zgodnie z Konstytucją RP, są zobowiązane stwarzać prasie warunki niezbędne do wykonywania jej funkcji (art. 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe), a ponadto nie wolno utrudniać prasie zbierania materiałów krytycznych (art. 6 ust. 4 Prawa prasowego). W zakresie dotyczącym funkcjonowania organów władzy publicznej, w tym Sejmu, należy także zasadnicze znaczenie przypisać art. 61 ust. 1 Konstytucji RP, który gwarantuje obywatelom prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej. Prawo to obejmuje wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu (art. 61 ust. 2 Konstytucji RP). Na poziomie ustawowym prawo to znajduje potwierdzenie w treści art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej stanowiącego, że prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienie do dostępu do posiedzeń kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów. Z art. 18 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej wynika zaś, że posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów są jawne i dostępne. Organy te są obowiązane zapewnić lokalowe lub techniczne środki umożliwiające wykonywanie prawa, o którym mowa w art. 3 ust. 1 pkt 3 (art. 18 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej).
Ograniczenie dostępu do posiedzeń organów, o których mowa w art. 18 ust. 1 tej ustawy, z przyczyn lokalowych lub technicznych nie może prowadzić do nieuzasadnionego zapewnienia dostępu tylko wybranym podmiotom (art. 18 ust. 4 ustawy o dostępie do informacji publicznej). Dlatego czynność polegająca na odmowie wydania dziennikarzowi jednorazowej karty prasowej w bezpośredni sposób dotyczy konstytucyjnie chronionych praw jednostki, w tym wolności prasy i dostępu do informacji publicznej. Podstawy działania Straży Marszałkowskiej i SOP Z obowiązującego w dacie dokonywania tej czynności ustawy Służbie Ochrony Państwa (art. 246 ust. 1 pkt 3, Dz. U. z 2018 r. poz. 138) wynikało, że zadania w zakresie ochrony Sejmu i Senatu wykonują strażnicy Straży Marszałkowskiej. Jednorazowe karty prasowe wystawia Dział Przepustek Straży Marszałkowskiej na podstawie aktualnej legitymacji prasowej, z zastrzeżeniem ust. 2 i § 38. (Z§ 36 ust. 1 zarządzenia Nr 1 Marszałka Sejmu RP z dnia 9 stycznia 2008 r. w sprawie wstępu do budynków pozostających w zarządzie Kancelarii Sejmu RP oraz wstępu i wjazdu na tereny pozostające w zarządzie Kancelarii Sejmu). Natomiast w myśl § 6 pkt 4 tego zarządzenia (w brzmieniu ustalonym przez § 1 pkt 2 zarządzenia Nr 4 Marszałka Sejmu RP z dnia 19 maja 2017 r.) w wyjątkowych przypadkach Komendant Straży Marszałkowskiej może ograniczyć albo wyłączyć prawo wstępu na tereny i do budynków. To zarządzenie Marszałka wydane na podstawie Regulamin Sejmu (art. 10 ust. 1 pkt 13 uchwały Sejmu RP z dnia 30 lipca 1992 r., M. P. z 2012 r. poz. 23 ze zm.) stanowiącego, że Marszałek Sejmu RP sprawuje pieczę nad spokojem i porządkiem na całym obszarze należącym do Sejmu RP oraz wydaje stosowne zarządzenia porządkowe, w tym o użyciu w razie konieczności Straży Marszałkowskiej. Mając na uwadze powołane przepisy zarządzenia przyjąć trzeba, że czynność w postaci odmowy wydania dziennikarzowi jednorazowej przepustki do Sejmu RP w dniu 10 maja 2018 r., a tym samym czynność polegająca na ograniczeniu wolności prasy oraz wynikającego z art. 61 ust. 2 Konstytucji RP prawa wstępu na posiedzenie kolegialnego organu, tj. Sejmu RP oraz jego komisji sejmowych, w znaczeniu prawnym została podjęta przez Komendanta Straży Marszałkowskiej kierującego z mocy art. 250 ust. 2 ustawy o Służbie Ochrony Państwa Strażą Marszałkowską (chociaż została zakomunikowana przez Centrum Informacyjne Sejmu).
To Komendant Straży Marszałkowskiej działający na podstawie udzielonego mu przez Marszałka Sejmu RP ogranicza bowiem albo wyłącza prawo wstępu na teren i do budynku Sejmu RP. W tym zakresie (ale już nie w zakresie materialnych przesłanek wprowadzanego ograniczenia albo wyłączenia) zarządzenie ma charakter wewnętrzny, jest ono bowiem skierowane do osoby kierującej formacją podległą Marszałkowi Sejmu RP (art. 246 ust. 2 ustawy o Służbie Ochrony Państwa) i upoważnia do podejmowania stosownych czynności w imieniu Marszałka Sejmu RP. W niniejszej sprawie działając z upoważnienia Marszałka Sejmu RP Komendant Straży Marszałkowskiej w sposób władczy przesądził, że każdy imiennie określony dziennikarz, ubiegający się o jednorazową kartę prasową od środy dnia 25 kwietnia 2018 r. aż do odwołania, karty tej nie otrzyma. Jest to w związku z tym złożona czynność z zakresu administracji publicznej, podejmowana z upoważnienia Marszałka Sejmu RP przez Komendanta Straży Marszałkowskiej i komunikowana w tym przypadku dziennikarzowi przez Centrum Informacyjne Sejmu RP. Jej istota sprowadza się do tego, że osoby ją podejmujące w imieniu organu upoważniającego (Marszałka Sejmu RP) w sposób władczy rozstrzygnęły o tym, że dziennikarz nie może realizować przysługujących mu konstytucyjnych praw podmiotowych. Dlaczego sprawę powinien rozstrzygnąć sąd administracyjny Zgodnie z prawem o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (art. 3 § 2 pkt 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r., Dz. U. z 2017 r. poz. 1369 ze zm.) kontrola działalności administracji publicznej obejmuje orzekanie w sprawach skarg na inne niż decyzje i postanowienia administracyjne akty lub czynności z zakresu administracji publicznej dotyczące uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa. Uprawnienia dziennikarza wynikały z przepisów prawa, będących najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej (art. 8 ust. 1 Konstytucji RP), stąd też nie ulega wątpliwości, że odmowa ich realizacji przez Komendanta Straży Marszałkowskiej działającego w tym zakresie z upoważnienia Marszałka Sejmu RP jest czynnością z zakresu administracji publicznej podlegającą kontroli sądu administracyjnego. Potwierdza to art. 21 ustawy o dostępie do informacji publicznej, według którego do skarg rozpatrywanych w postępowaniach o udostępnienie informacji publicznej (a więc również spraw wstępu na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej, co reguluje art. 18 tej ustawy) stosuje się przepisy Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Za takim poglądem przemawia także dotychczasowe orzecznictwo sądów administracyjnych dotyczące udziału obywateli w posiedzeniach kolegialnych organów jednostek samorządu terytorialnego.
W postanowieniu z dnia 24 lutego 2015 r. (sygn. akt I OSK 2517/14) Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że uprawnienie obywatela do udziału w sesji rady gminy stanowi wyraz konstytucyjnej jawności działania organów publicznych wyrażonej w art. 61 Konstytucji RP. Tożsamy pogląd wyraził także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w wyroku z dnia 27 października 2016 r. (sygn. akt III SA/Kr 523/16). Wreszcie wskazać należy na argumenty natury konstytucyjnej, które powodują, że nie jest możliwe wyłączenie w tym zakresie drogi przed sądami administracyjnymi. W wyroku z dnia 10 maja 2000 r. (sygn. akt K 21/99, OTK z 2000 r. Nr 4, poz. 109) Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że ?jeśli więc art. 45 ust. 1 Konstytucji dotyczy dochodzenia przed sądem wszelkich praw (także ustanowionych w innych aktach prawnych niż w Konstytucji), to art. 77 ust. 2 Konstytucji obejmuje swym zakresem jedynie prawa i wolności gwarantowane konstytucyjnie. W tym znaczeniu art. 77 ust. 2 Konstytucji, stanowiąc uzupełnienie i rozwinięcie ogólniejszego ujęcia z art. 45 ust. 1, zawiera regulację szczególną w stosunku do art. 45 ust. 1 Konstytucji. Płynie stąd istotny wniosek co do zakresu dopuszczalnych ograniczeń prawa do sądu. Ograniczenia prawa do sądu ustanowione normą ustawową, stosownie do art. 31 ust. 3 Konstytucji muszą uwzględniać kategoryczny zakaz zamykania drogi do sądu zawarty w art. 77 ust. 2 w zakresie dochodzenia konstytucyjnych wolności i praw; ergo wyłączenie drogi sądowej w sprawach związanych z naruszeniem wolności i praw może być ustanowione jedynie wprost w przepisami konstytucyjnymi?. Ponieważ wolności i prawa określone w art. 14, art. 54 ust. 1 i art. 61 ust. 1 i 2 Konstytucji RP mają rangę konstytucyjną, odnosi się do nich wprost konstytucyjny zakaz zamykania drogi sądowej (art. 77 ust. 2 Konstytucji RP). W świetle tego czynność polegająca na odmowie wydania dziennikarzowi jednorazowej karty prasowej, umożliwiającej wstęp do Sejmu w trakcie posiedzenia, podlega kontroli sądu administracyjnego na podstawie art. 3 § 2 pkt 4 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Standardy konstytucyjne i międzynarodowe
Podkreślić trzeba, że w stosunku do Sejmu Konstytucja nie pozostawia żadnych wątpliwości, że materia wstępu obywateli na jego posiedzenia powinna być uregulowana wyłącznie na poziomie ustawy oraz regulaminu Sejmu. Z art. 61 ust. 3 Konstytucji RP wynika w sposób jednoznaczny, że ograniczenie tego prawa może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa. Natomiast tryb wstępu na posiedzenia Sejmu stanowi materię regulaminową (art. 61 ust. 4 Konstytucji RP). Dlatego też zaskarżona czynność jest również niezgodna z art. 61 ust. 3 i 4 Konstytucji RP, gdyż wbrew warunkom postawionym przez ustrojodawcę, została podjęta na podstawie zarządzenia, a nie ustawy i regulaminu sejmowego. Zaskarżona czynność jest również niezgodna z art. 61 ust. 1 i 2 w związku z art. 61 ust. 3 Konstytucji RP, a w konsekwencji także z art. 3 ust. 1 pkt 3 i art. 18 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Podstawę jej podjęcia stanowiły bowiem bliżej niesprecyzowane względy bezpieczeństwa i względy organizacyjne. W szczególności podejmując czynność polegającą na odmowie wydania dziennikarzowi jednorazowej karty prasowej wstępu do Sejmu RP, nie wskazano, w jaki sposób obecność dziennikarza 10 maja 2018 r. w budynku Sejmu RP w trakcie jego posiedzenia wpłynie negatywnie na pracę Sejmu RP (względy organizacyjne) oraz na bezpieczeństwo parlamentarzystów oraz innych osób przebywających w tym dniu w Sejmie RP. Podjęta w tym zakresie czynność w stosunku do dziennikarza nosi więc wszelkie cechy arbitralności i w konsekwencji narusza jego prawo podmiotowe wstępu nas posiedzenie kolegialnego organu pochodzącego z powszechnych wyborów, jakim jest niewątpliwie Sejm RP. Podkreślić trzeba, że wskazane powyżej prawo podmiotowe Skarżący zamierzał realizować jako dziennikarz, redakcja OKO.press wystąpiła w jego imieniu o wydanie jednorazowej karty prasowej. Wstęp na posiedzenie kolegialnego organu (Sejmu RP) miał więc służyć także realizacji ustrojowej zasady wolności prasy i innych środków społecznego przekazu (art. 14 Konstytucji RP) oraz wolności pozyskiwania informacji, w tym przypadku informacji o działalności organu władzy publicznej jakim jest Sejm RP (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP).
Wstęp do Sejmu RP był więc w tym przypadku także działaniem w słusznym interesie społecznym. Społeczeństwo poprzez swoich przedstawicieli, jakimi są dziennikarze, ma prawo pozyskiwać niezależne od władzy informacje na temat jej działań i podejmowanych przez tę władzę decyzji. Odmowa realizacji tego słusznego interesu społecznego stanowi w związku z tym naruszenie norm konstytucyjnych określonych w art. 14 i art. 54 ust. 1 Konstytucji RP. Ponadto, czynione w tym zakresie utrudnienia dotyczące dostępu dziennikarza do informacji publicznej stanowią naruszenie art. 2 Prawa prasowego, organ państwowy nie stworzył bowiem zgodnie z Konstytucją RP reprezentantowi prasy warunków niezbędnych do wykonywania jego dziennikarskiej funkcji i zadań. W konsekwencji poprzez odmowę wstępu do Sejmu RP utrudnił zbieranie materiałów krytycznych, co stanowi naruszenie zakazu wynikającego z art. 6 ust. 4 Prawa prasowego. W kontekście powoływania się, tak jak w treści komunikatu Centrum Informacyjnego Sejmu, na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa i porządku na administrowanym terenie warto również odwołać się do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 9 lutego 2017 r. (sprawa Selmani i inni przeciwko byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii, skarga nr 67259/14, LEX nr 2209249). W wyroku tym stwierdzono, że zakłócenia porządku publicznego na sali obrad parlamentarnych oraz sposób, w jaki organy władzy im zaradziły, stanowiły sprawy uprawnionego interesu publicznego. Wobec tego zadaniem mediów było przekazywanie informacji na temat tego zdarzenia, a społeczeństwo miało prawo do otrzymania takich informacji. Zasada ta znajduje według Trybunału zastosowanie tym bardziej, gdy dziennikarze wykonują swe prawo do przekazywania społeczeństwu informacji na temat zachowania wybranych przedstawicieli w parlamencie oraz na temat sposobu, w jaki władze reagują na zakłócenia porządku w czasie sesji parlamentarnych. W takim przypadku nie wystarczy więc odwołanie się do abstrakcyjnego porządku i bezpieczeństwa po to, aby uzasadnić usunięcie dziennikarzy z parlamentu, czy też odmowę wstępu do parlamentu, konieczne jest bowiem wykazanie, że było to niezbędne w demokratycznym społeczeństwie. Tych warunków z pewnością nie spełnia czynność polegająca na odmowie wydania jednorazowej karty prasowej.

Sprawdź także

Sędziowie pozwali S. Piotrowicza

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …