Strona główna / Szczypta soli / Zapomniane rocznice

Zapomniane rocznice

W nawale przygotowań do obchodów jedynych i słusznych do uczczenia pamięci wydarzeń, media zapomniały, że 2 kwietnia 1997 roku przyjęto Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej. Fakt, nastąpiło to za kadencji prezydenckiej Aleksandra Kwaśniewskiego, ale skutki płynące z ustaleń Ustawy Zasadniczej, w tym Preambuły, gdzie Naród Polski odwołuje się do Boga, jest chyba warty odnotowania. To było zaledwie 15 lat temu. To był zresztą ciekawy, ten 1997 rok. Literacką Nagrodę Nobla zdobył Da Fo, włoski intelektualista nie kryjący swoich lewicowych przekonań; był to rok ( w maju) kolejnej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczystego kraju; w lutym tamtego roku świat dowiedział się o sklonowaniu owcy Dolly, a w październiku przyszła wiadomość o śmierci Matki Teresy z Kalkuty. W kutym 1997 roku odnaleziono także, po latach poszukiwań, zwłoki Ernesto Che Guevary, w Boliwii zresztą.
Cofając się o 25 lat, do 1987 roku, odnotowujemy trzecią pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski, 15 lipca powołano do życia urząd rzecznika Praw Obywatelskich; w czerwcu samobójstwem zakończył swoje podłe życie w berlińskim więzieniu Spandau, hitlerowski zbrodniarz, Rudolf Hess; w tymże roku Poznań pogrążył się w żałobie po śmierci Romana Brandstaettera; Literacką Nagrodę Nobla odebrał Rosjanin Vadim Brodski, a cały świat ekscytował się udanym wylądowaniem, 28 maja, Niemca, Mathiasa Rusta, który sportowym samolotem wylądował w centrum Moskwy, na Placu Czerwonym. Właśnie to, policzek dla Radzieckiej Armii, był prawdziwym początkiem końca Imperium.
Rocznic ci u nas dostatek, starczy dla każdego i nie widzę potrzeby, aby rozdzierać szaty, gdy o którejś z nich jest zupełnie cicho. Można ubolewać, ale nie wywoływać Rewolucji, która i tak do historii nie przejdzie

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …