PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
„Podmiotową” i „asertywną” politykę zagraniczną Polski zapowiedział w piątek w Sejmie szef MSZ Witold Waszczykowski. Do jego wystąpienia krytycznie odniosła się opozycja. Eksperci zwracają uwagę na elementy kontynuacji polityki poprzedników. PO chce odrzucenia informacji. Waszczykowski, przedstawiając w piątek w Sejmie priorytety polskiej dyplomacji na 2016 rok ocenił, że horyzont wyzwań, jakie stoją przed Polską i Europą w najbliższych latach, wyznaczają m.in. erozja dotychczasowego, pozimnowojennego porządku światowego, kryzys projektu europejskiego oraz „powrót polityki siły” we wschodnim i południowym sąsiedztwie UE.Priorytetem rządu, jak wyjaśniał minister, ma być zapewnienie państwu i obywatelom bezpieczeństwa ? militarnego, stabilności granic i bezpieczeństwa gospodarczego. – Chcemy, aby w Warszawie NATO praktycznymi krokami potwierdziło wiarygodność gwarancji bezpieczeństwa również w stosunku do państw wschodniej flanki – powiedział szef MSZ, nawiązując do planowanego na lipiec szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zaznaczył, że Polska nie domaga się przywilejów, lecz zabiega o jednakowy poziom bezpieczeństwa.
Cele te mają być osiągnięte poprzez osłabienie naszych relacji z Unią Europejską oraz ścislym sojuszem z Wielką Brytanią, która, jak pokazuje zycie, wcale tego nie chce. No cóż. PiS wie lepiej,ale zapomina o tym,że kto odwraca się od Europy, staje twarzą w twarz z Rosją.
