Najnowsze informacje

Znowu „biorą w łapę”

Transparency International opublikowała wyniki Indeksu Percepcji Korupcji (Corruption Perception Indeks – CPI) za rok 2020. Dwadzieścia dwa kraje, w tym Polska, pogorszyły swoje notowania. W ten sposób znaleźliśmy się w gronie takich państw jak Bośnia i Hercegowina, Gwatemala, Liban, Malawi, Malta.

Obóz prawicy jeszcze przed nadejściem pandemii znacznie poszerzył pole dla korupcji i innych nadużyć, upartyjniając sądy, prokuraturę i służbę cywilną. Jednocześnie w ramach polityki przeciwko pandemii COVID-19 wyłączono kolejne bezpieczniki chroniące nas przed korupcją, takie jak prawo zamówień publicznych, czy przepisy dotyczące odpowiedzialności urzędników za dyscyplinę finansów publicznych lub przekroczenie uprawnień. W krajach o wyższym poziomie korupcji reakcje władz na kryzys często wykraczają też poza demokratyczne standardy. Polska nie jest tu wyjątkiem, a wręcz moglibyśmy stanowić negatywny wzór dla innych. Nigdzie, poza Polską, nie stworzono na przykład tak daleko idących rozwiązań gwarantujących bezkarność funkcjonariuszy publicznych za nadużycia związane z decyzjami dotyczącymi walki z pandemią.

Chaos w walce z koronawirusem wynika również z niedofinansowania ochrony zdrowia. Warto przy tym odnotować za raportem Transparency International, analizującym wyniki Indeksu, że poziom wydatków na usługi publiczne, w tym także na ochronę zdrowia, zazwyczaj jest niższy w państwach, w których zauważa się wyższy poziom postrzeganej korupcji. Indeks co prawda jest miarą percepcji, ta jednak nie pozostaje bez związku z rzeczywistością. Stąd też korelację między deficytem finansowania usług publicznych z wynikami CPI można interpretować jako ilustrację mechanizmu, w którym marnotrawstwo środków publicznych spowodowane korupcją sprawia, że państwo nie radzi sobie z zaspakajaniem podstawowych potrzeb obywateli. Innym możliwym wyjaśnieniem może być to, że w krajach o niskich nakładach na usługi publiczne stają się one dobrem deficytowym, więc często sięga się po „nieformalne” sposoby zapewnienia sobie dostępu do nich. Pandemia i zawiązany z nią kryzys ekonomiczny naturalnie sprzyjają takim praktykom.

Na tle innych państw Polska znajduje się wciąż nieco wyżej niż większość ze 180 krajów objętych Indeksem. W rankingu postrzeganej korupcji zajmujemy 45 miejsce. Nie oznacza to jednak, że jest dobrze. Od 2015 roku nasz wynik tylko się pogarsza. W tym roku, w stosunku do 2015, jest to spadek aż o szesnaście miejsc. W raporcie przedstawionym przez Transparency International Polska znalazła się wśród krajów, którym należy poświęcić szczególną uwagę.

Na szczycie Indeksu Percepcji Korupcji już tradycyjnie znalazły się Dania i Nowa Zelandia z 88 punktami. Za nimi są Finlandia, Singapur, Szwecja i Szwajcaria, które uzyskały 85 punktów. Wysokie noty w Indeksie nie oznaczają jednak, że kraje te nie mierzą się z wyzwaniami takimi jak na przykład brak przejrzystości wydatków związanych z walką z epidemią. Ostatnie miejsca, podobnie jak w ubiegłym roku zajmują Południowy Sudan, Somalia (12 punktów) i Syria (14 punktów).

O Indeksie Percepcji Korupcji

Indeks Percepcji Korupcji powstał w 1995 roku. Jest jednym z głównych, globalnych miar używanych do szacowania ryzyka korupcji. W 2012 roku zmodyfikowano metodologię w taki sposób, aby móc porównywać wyniki poszczególnych krajów w czasie i śledzić trendy. Badaniem objętych jest 180 krajów. Indeks jest „sondażem sondaży” realizowanych na próbach ekspertów, osób związanych z biznesem, konsultantów do spraw oceny ryzyka politycznego i gospodarczego. Państwa oceniane są według skali od 0 do 100, gdzie zero jest najgorszą, a sto najlepszą oceną. Fundacja Batorego od 2014 roku na mocy porozumienia z Transparency International pełni w Polsce funkcję punktu kontaktowego i angażuje się w niektóre inicjatywy tej międzynarodowej organizacji specjalizującej się w problematyce korupcji i polityki antykorupcyjnej.
Źródło: Fundacja Batorego

Sprawdź także

Japonka na czele MTK

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wybrał sędzię Tomoko Akane z Japonii na trzyletnią kadencję prezesa …