Najnowsze informacje
Strona główna / Relacje z sądów - aktualności / Zwrot kosztów dojazdu na rozprawę

Zwrot kosztów dojazdu na rozprawę

Pełnomocnik może żądać zwrotu rzeczywiście poniesionych kosztów dojazdu na posiedzenie sądu. 29 czerwca 2016 r. III CZP 26/16 Sąd Najwyższy w dniu 29 czerwca br. rozpoznawał przedstawione przez Sąd Okręgowy w T. zagadnienie prawne dotyczące zwrotu kosztów przejazdu pełnomocnika na posiedzenia sądu: ?Czy do niezbędnych kosztów procesustrony reprezentowanej przez radcę prawnego obejmujących dojazd samochodem na posiedzenia sądowe pełnomocnika, którego kancelaria znajduje się w innej miejscowości, aniżeli siedziba sądu (art. 98 § 1 i 3 k.p.c.), zalicza się rzeczywiście poniesione, racjonalne i celowe koszty tego przejazdu, czy koszty przejazdu ustalone na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz.U.2013 r. poz. 167)?? SN w odpowiedzi na powyższe pytanie podjął uchwałę następującej treści: Kosztami przejazdu do sądu pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym – jeżeli ich poniesienie było niezbędne i celowe w rozumieniu art. 98 § 1 k.p.c. – są koszty rzeczywiście poniesione. Sprawa dotyczyła kosztów przejazdu samochodem pełnomocnika z innego miasta na posiedzenie sądu. W ocenie Sądu Okręgowego, istniały poważne wątpliwości co do wykładni art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Interpretacja ta powinna zostać ujednolicona, ponieważ kwoty zasądzane na rzecz stron z tytułu dojazdu ich pełnomocnika, obejmującego taką samą odległość, różniły się nawet trzykrotnie. Sąd Najwyższy wskazał, że dominuje pogląd, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi zastępowanemu przez pełnomocnika będącego adwokatem koszty jego przejazdu do sądu, jeżeli w okolicznościach sprawy były one niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Do ustalenia wysokości tych kosztów nie mają zastosowania przepisy rozporządzenia (o tzw. kilometrówkach) Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz.U. z 2013 r., poz. 167), które przewidują ryczałtowe wynagrodzenie za korzystanie w podróży służbowej pracownika z własnego samochodu. SN podkreślił, że rozporządzenie te nie dotyczy kosztów przejazdu uczestników procesu cywilnego, lecz kosztów podróży służbowej pracowników, a niedopuszczalne jest stosowanie przepisów dotyczących pracowników do innych osób bez wyraźnej podstawy normatywnej.
Koszty przejazdu profesjonalnego pełnomocnika stanowią jeden z wydatków w rozumieniu przepisów kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Zgodnie z tymi przepisami regułą jest zwrot wydatków rzeczywiście poniesionych, racjonalnych i celowych; chodzi o wyrównanie uszczerbku majątkowego poniesionego w związku z czynnościami procesowymi, czyli kompensatę poniesionych kosztów (np. art. 85, 88, 90 i 91 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).
Przyznanie pracownikowi zwrotu kosztów podróży służbowej zgodnie z § 3 ust. 4 wymienionego rozporządzenia to rozwiązanie wyjątkowe, mające zastosowanie tylko do pracowników. Uznanie, że przepisy rozporządzenia mają zastosowanie do adwokatów i radców prawnych prowadziłoby do ich bezzasadnego uprzywilejowania względem innych uczestników postępowania, w tym także względem samych stron. Koszty rzeczywiście poniesione przez pełnomocnika to koszty, które w sposób celowy i racjonalny wydatkował w związku z przejazdem do sądu. Powinny one być wyszczególnione w spisie kosztów, a w razie wątpliwości sąd może poddać je weryfikacji.

Sprawdź także

Sędziowie pozwali S. Piotrowicza

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …