Od 1 stycznia 2008 roku w Poznaniu zaczęły działać trzy sądy rejonowe. Powstały one w wyniku strukturalnego rozbicia istniejącego w Poznaniu ( największego w Polsce) Sądu Rejonowego. Gmach przy ulicy Młyńskiej w 2008 roku obchodził 100-lecie istnienia.
Budowano go w latach 1905 do 1908 i przez 10 lat służył niemieckiemu wymiarowi sprawiedliwości. Od 1918 mieścił się w nim do II wojny światowej a potem do 1975 roku sąd powiatowy, który potem przemianowano na rejonowy. Niemcy budowali sąd z myślą o mieście liczącym najwyżej 200. 000 mieszkańców. Poznań liczy już ponad 600.000 obywateli i reforma struktur sądownictwa była niezbędna. Podział sądu przygotowywany był od kilku lat, ale wdrożenie koncepcji nastąpiło z dniem 1 stycznia 2008 roku. 31 grudnia 2007 roku w poznańskim sądzie rejonowym pracowało: 182 sędziów, 40 asesorów sądowych, 76 referendarzy, 57 asystentów sędziego, 516 urzędników, 45 pracowników obsługi i 94 kuratorów sądowych. Celem zmian organizacyjnych były m.in.: usprawnienie zarządzania kadrami, przyspieszenie postępowań sądowych, a w szczególności likwidacja strukturalnych zaległości, polepszenie warunków i organizacji pracy sędziów i innych osób zatrudnionych w sądach, usprawnienie i podwyższenie standardów obsługi interesantów, systematyczne podwyższanie kwalifikacji sędziów i pozostałych osób zatrudnionych w sądach.
W grudniu 2007 roku rozstrzygnięty został konkurs na projekt drugiego budynku Sądu Okręgowego w Poznaniu przy ulicy Hejmowskiego. W kwietniu 2008 roku Ministerstwo Sprawiedliwości zatwierdziło program funkcjonalno – użytkowy tej inwestycji. Będzie to wyjątkowo nowoczesny budynek o powierzchni ponad 25.000 metrów kwadratowych, z podziemnymi parkingami i funkcjonalnymi rozwiązaniami przestrzennymi. Jednym słowem będzie to sąd XXI wieku. Sąd to swoiste genius loci, czego dowodem może być kultowe miejsce sądu rejonowego przy ulicy Młyńskiej. Jego ozodbny hol, majestatyczne schody, nie są w ogóle wykorzystane w pejzażu kulturalnym miasta. A szkoda. Podobnie dziedziniec Sądu Okręgowego przy al. Marcinkowskiego, z uwagi na kameralną urokliwość mógłby być miejscem wielu artystycznych imprez..