15 listopada weszło w życie nowe prawo rozszerzające zakaz palenia tytoniu.
Niestety jest to kolejny przykład tego, że władza ustawodawcza i wykonawcza nie potrafią w sposób przemyślany tworzyć aktów prawnych – twierdzi sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich ?Iustitia?. Wydaje się oczywistym, że za wykroczenia polegające na paleniu papierosów w lokalu lub nieumieszczeniu informacji o zakazie palenia Straż Miejska powinna wystawiać mandaty, a sprawa trafiać do sądu tylko w razie odmowy przyjęcia mandatu. Aby tak było Straż Miejska musiałaby jednak mieć uprawnienie do wystawiania mandatów za te wykroczenia.
Tak jednak nie jest i SPRAWY TE BĘDĄ MUSIAŁY BYĆ PRZEZ STRAŻ MIEJSKĄ KIEROWANE DO SĄDU. Zgodnie z § 2 ust 1 pkt 5 ROZPORZĄDZENIA MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 17 listopada 2003 r. w sprawie wykroczeń, za które strażnicy straży gminnych są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego (Dz. U. z 2003. Nr 208 poz. 2026 z późn. zm) straż miejska (gminna) może nakładać mandat karny za wykroczenia opisane w art. 13 ust 1 ustawy z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz. U. z 1996 r. Nr 10, poz. 55, z późn. zm.)
Obowiązujące od dnia 15 listopada 2010r. przepisy stanowią: Art. 13 ust 1. Kto: ?1)?sprzedaje wyroby tytoniowe lub nie umieszcza informacji o zakazie sprzedaży wyrobów tytoniowych, wbrew przepisom art. 6, ?2)?będąc właścicielem lub zarządzającym obiektem lub środkiem transportu, wbrew przepisom art. 5 ust. 1a, nie umieszcza informacji o zakazie palenia tytoniu podlega karze grzywny do 2.000 zł. Tym samym Straże Miejskie (Gminne) tylko w tym zakresie mogą nakładać mandaty karne !!! Wszelkie inne wykroczenia z znowelizowanej ustawy – tak zaostrzone – muszą być kierowane do sądów, co kolejny raz jest dowodem na to, że politycy wbrew swoim zapowiedziom nie tylko nie ograniczają kognicji sądów, ale kolejne dziesiątki tysięcy spraw do nich trafią i to niekompetencja polityków sprawia, że postępowania sądowe wydłużają się, albowiem sądy muszą zajmować się kolejnymi błahymi sprawami, a które powinny być rozwiązywane na miejscu w drodze mandatu wystawionego przez strażnika miejskiego!
Należy dodać i podkreślić, że sądy będą musiały nawet rozpoznawać sprawy dotyczące osób palących w miejscach zabronionych, ponieważ ich dotyczy ustęp 2 ustawy, czyli wyłączony spod możliwości karania mandatem na miejscu. 2. Kto pali wyroby tytoniowe w miejscach objętych zakazami określonymi w art. 5 podlega karze grzywny do 500 zł. 3.
W przypadkach określonych w ust. 1 i 2 orzekanie następuje w trybie przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia. Ponadto wskazać należy, że zgodnie z art. 96 § 2 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia w drodze mandatu karnego nie nakłada się grzywny za wykroczenia, za które należałoby orzec środek karny. Znowelizowana ustawa w art. 15. – W razie popełnienia czynu określonego w art. 12 pkt 1-3, 12a i 12b lub w art. 13 ust. 1 pkt 1 sąd może orzec przepadek wyrobów tytoniowych stanowiących przedmiot czynu zabronionego, choćby nie stanowiły one własności sprawcy. Tym samym w sytuacji, kto sprzedaje wyroby tytoniowe lub nie umieszcza informacji o zakazie sprzedaży wyrobów tytoniowych, wbrew przepisom art. 6, w praktyce zostaje wyłączony od kary w drodze mandatu, wymierzanej zarówno przez policję, jak i straż miejską, ponieważ może być orzeczony przepadek papierosów. Kolejne tysiące spraw, będą kierowane do sądów. Dojdą do tego koszty wzywania przez sąd świadków, obwinionych oraz szeregu innych czynności.
Skarb Państwa poniesie kolejne koszty związane z nowymi przepisami, za które jak zwykle zapłacą podatnicy. Sądy zostaną wskutek nieprzemyślanych decyzji zalane błahymi sprawami, co spowolni rozpoznawanie tych poważniejszych. Jest to przykład na to kto tak naprawdę ponosi odpowiedzialność za przedłużające się postępowania, bo oczywiście żadnych wzmocnień kadrowych w sądach nie przewidziano.
Bartłomiej Przymusiński