Sąd w Monachium skazał Johna „Iwana” Demianiuka na pięć lat więzienia. Jednocześnie nakazał zwolnienie skazanego z aresztu. Proces trwał prawie dwa lata. Cała sprawa blisko 20 lat. 91-letni Ukrainiec, John „Iwan” Demianiuk był strażnikiem niemieckiego, nazistowskiego obozu zagłady w Sobiborze. Został on skazany przez Sąd Krajowy w Monachium na pięć lat więzienia. Demianiuk jest winny śmierci 28 060 Żydów w 1943 roku. Wówczas Ukrainiec miał 23 lata. Po przeżyciu klęski głodu w swojej ojczyźnie, dostał się do niemieckiej niewoli, w której zdecydował się na współpracę z nazistami. Prokuratura żądała sześciu lat pozbawienia wolności. Z kolei obrona wniosła o uniewinnienie. Adwokaci zapowiedzieli odwołanie się od wyroku.
Sąd uznał, że oskarżony był strażnikiem w obozie i pomagał w zagładzie Żydów. ?Dla wszystkich było jasne, co się tam wówczas wydarzyło. Łuna ognia unosząca się nad krematoriami widoczna była wszędzie. Oskarżony był częścią maszynerii zagłady? ? powiedział podczas ogłoszenia wyroku przewodniczący składu sędziowskiego Ralph Alt. Wprawdzie nie można było Demianiukowi przypisać żadnych konkretnych zbrodniczych czynów. Sąd oparł się jednak na argumentacji oskarżyciela: ponieważ obóz służył ludobójstwu, przyczynił się do niej każdy pełniący służbę w Sobiborze. Demianiuk nie okazywał zdenerwowania podczas procesu i ogłaszania wyroku. Zrezygnował również z przemówienia końcowego.
Wyrok został dobrze przyjęty przez izraelskie Centrum Szymona Wiesenthala w Jeruzalem. Jego dyrektor Efraim Zuroff powiedział, że decyzja zawiera ?bardzo ważne przesłanie, mianowicie to, że sprawców można pociągnąć do odpowiedzialności również wiele lat po Holokauście?. Adwokat skazanego zapowiedział apelację. W związku z podeszłym wiekiem i tym, że wyrok nie jest prawomocny, sędzia nakazał natychmiastowe zwolnienie Demianiuka z aresztu. Zdaniem sądu po dwuletnim pobycie w areszcie śledczym przetrzymywanie w nim starca stanowiłoby dla niego „szczególną dolegliwość”. Ze względu na to, że Demianiuk jest bezpaństwowcem, sąd nie dopatrzył się niebezpieczeństwa ucieczki. Holokaust jest odmieniany przez wszystkie formy gramatyczne w każdej okoliczności.
Stosunek do holokaustu jest wyznacznikiem stopnia cywilizacji człowieka. ?Iwan? liczy sobie 91 lat i w końcu dopadła go sprawiedliwość. Szkoda tylko, że tak późno. Szkoda, że tak wielu innym katom udało się uniknąć odpowiedzialności, bo w imię doraźnych interesów politycznych byli otoczeni stosowną opieką przez możnych tego świata, począwszy od Watykanu, a na bastionie demokracji – USA, kończąc. Szkoda. Zbrodnie przeciwko ludzkości nigdy nie ulegają przedawnieniu i zawsze istnieje nadzieja, że oprawcy staną przed sądem. Tak jak „Iwan”.
Sprawdź także
Dzieci na mordobiciu
Sprawa ograniczenia wieku na wstęp na gale „freak fightowe”. Wystąpienie RPO do RPD Do Rzecznika …