Najnowsze informacje
Strona główna / Korporacje prawnicze i trybunały / Covid-19 wygrywa z Temidą

Covid-19 wygrywa z Temidą

Obywatele mają problemy z przeglądaniem akt swej sprawy sądowej. Utrudniona jest praca adwokatów. Publiczność nie ma dostępu do sal rozpraw
Mimo poprawy sytuacji epidemicznej nie złagodzono ograniczeń związanych z wejściem do sądów
Mocą decyzji prezesów poszczególnych sądów, generalnie nie mogą do nich wchodzić inne osoby niż wezwane na konkretne posiedzenie
RPO pyta prezesów wszystkich sądów apelacyjnych, jakie działania podjęto, aby zapewnić dostępność sądów dla obywateli (art. 45 Konstytucji)
  • Nie da się jednoznacznie przewidzieć, jak będzie rozwijała się sytuacja związana z epidemią koronawirusa. Należałoby jednak zastanowić się, jak w optymalny sposób zapewnić obywatelom możliwość korzystania z ich podstawowych praw oraz gwarancji procesowych i wypracować jednolite rozwiązania – podkreśla zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk.

RPO bada kwestię dostępu do sądu w czasie pandemii SARS-CoV-2. Ma ona fundamentalne znaczenie dla realizacji konstytucyjnego prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji) oraz art. 6 europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Zgodnie z art. 45 ust. 1 Konstytucji każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Wyłączenie jawności rozprawy może nastąpić ze względu na moralność, bezpieczeństwo państwa i porządek publiczny oraz ze względu na ochronę życia prywatnego stron lub inny ważny interes prywatny. Wyrok ogłaszany jest publicznie.

Jeszcze 1 czerwca 2020 r. RPO przedstawił Ministrowi Sprawiedliwości zastrzeżenia woebc ograniczenia jawności rozpraw. Wskazał, że konstytucyjnym standardem jest rozpoznawanie sprawy w sposób stwarzający możliwość uczestniczenia publiczności, czyli na jawnych posiedzeniach, na które wstęp mają nie tylko uczestniczący w postępowaniu, ale także osoby trzecie.

Ministerstwo Sprawiedliwości odpowiedziało, że weźmie to pod uwagę przy ewentualnych dalszych pracach. Podkreślono, że o środkach ostrożności decyduje wyłącznie prezes sądu, na podstawie oceny aktualnej sytuacji na obszarze właściwości sądu.

Rzecznik podejmował także interwencje w różnych sądach powszechnych, które dotyczyły takich problemów, jak niemożność wejścia do sądu lub niezapewnianie czasu na przejrzenie akt w czytel

Podczas prac nad kolejnymi nowelizacjami ustawy „kowidowej” z 2 marca 2020 r. pojawiały się liczne propozycje zmian w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości. Prezesi i dyrektorzy sądów powszechnych samodzielnie wypracowali różnego rodzaju praktyki, mające usprawnić ich funkcjonowanie oraz zapewnić bezpieczeństwo pracownikom oraz interesantom.

Obecnie sytuacja epidemiczna poprawiła się, m.in. dzięki szerokiej dostępności szczepień. Do Rzecznika zgłaszają się jednak obywatele, a także przedstawiciele zawodów prawniczych, którzy zwracają uwagę, że mimo polepszenia warunków restrykcje związane z wejściem do sądu nie zmniejszyły się.

Skarżący zwracają uwagę na takie kwestie, jak:

ograniczenia związane z realizacją prawa stron do przeglądania akt sprawy,
ograniczenia związane z wstępem na teren sądu i swobodą przemieszczania się po nim przez zawodowych pełnomocników,
ograniczenie możliwości udziału publiczności w rozprawach (przy braku dostępu do rozpraw online),
ograniczenia związane z funkcjonowaniem biur podawczych.

Samorządy prawnicze wskazują, że ograniczenia utrudniają także w sposób znaczny pracę zawodowych pełnomocników. Pełnomocnicy – ustanawiani w sprawie ad hoc lub występujący na podstawie substytucji, a także aplikanci – mają problemy z wejściem do sądu. Wezwania nigdy bowiem nie są kierowane wprost do tych osób i nie są one wymieniane na wokandzie sądowej. To zaś powoduje niewskazanie tych osób jako uprawnionych do wejścia do sądu w danym dniu.ni.

  • Warunki epidemiczne, a także liczne nowelizacje ustawy o COVID-19 oraz Kodeksu postępowania cywilnego i Kodeksu postępowania karnego, sprawiły, że obywatele są zdezorientowani i mają trudności z realizacją swoich praw – wskazuje RPO w jednobrzmiących pismach do prezesów SA w Białymstoku, Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu.

Sprawdź także

Ile nas kosztuje neo-KRS?

Blisko rok po wyborach senatorowie RP wysłuchali Dagmary Pawełczyk – Woickiej, która jako przewodnicząca neo …