Najnowsze informacje
Strona główna / Aktualności / Czy wybory sfałszowano?

Czy wybory sfałszowano?

Zakończyło się spotkanie PKW w sprawie wyborczych nieprawidłowości. PKW w przyjętym komunikacie apeluje do wyborców o składanie protestów do Sądu Najwyższego. I przypomina, że każdy, kto wie coś o wyborczym przestępstwie, musi zawiadomić organa ścigania.

Dwie godziny trwało nieformalne spotkanie członków PKW. Zostało zwołane na wniosek mec. Ryszarda Kalisza. „Wobec napływających informacji o zdarzeniach, które mogły zakłócić głosowanie i liczenie głosów w drugiej turze wyborów, zawnioskowałem o zwołanie posiedzenia PKW w tych sprawach” – pisał w serwisie społecznościowym.

Zamiany głosów będą w raporcie do Sądu Najwyższego

Te zdarzenia to „pomyłki” komisji obwodowych z błędnie przypisanymi głosami. W II turze wyborów prezydenckich głosy Rafała Trzaskowskiego zostały zapisane jako głosy oddane na Karola Nawrockiego i – rzadziej – odwrotnie. PKW nie zna skali tych pomyłek.

Wybory prezydenckie przed tygodniem, w II turze, wygrał Karol Nawrocki – dostał 10 606 877 głosów, czyli 50,89 proc. Rafał Trzaskowski zdobył 10 237 286 głosów, czyli 49,11 proc.

Różnica między nimi to zaledwie 369 591 głosów. Gdyby połowa tych głosów plus jeden została błędnie przypisana Nawrockiemu zamiast Trzaskowskiemu, to prezydent Warszawy zostałby prezydentem RP. To raczej mało prawdopodobne, choć oczywiście PKW musi podać prawdziwy wynik wyborów.

Ale tylko Sąd Najwyższy lub prokuratura mogą nakazać ponowne przelice się utworzona przez PiS w 2018 r. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ponieważ zasiadają w niej wyłącznie neosędziowie, w myśl orzeczeń europejskich trybunałów sądem nie jest. I nie uznaje jej za sąd polski rząd. Wcześniej ważnością wyborów zajmowała się Izba Pracy Ubezpieczeń i Spraw Publicznych, gdzie neosędziowie nie mają większości

Jak podały „Fakty” TVN, PKW zobowiązała też okręgowych komisarzy, żeby sprawdzili i poinformowali, ile głosów błędnie zostało przypisanych poszczególnym kandydatom.

Apel do wyborców o zgłaszanie nieprawidłowości

PKW zwróciła się też do wyborców, by mając informacje o nieprawidłowościach, zgłaszali je do SN.

I zaznaczyła, iż „każdy, kto posiada wiedzę o popełnieniu przestępstwa związanego z wyborami, powinien zawiadomić o tym prokuratora lub policję”.

Sprawozdanie z przeprowadzenia wyborów prezydenckich PKW przesyła do marszałka Sejmu i do Sądu Najwyższego. A – jak przypomina mec. Kalisz – Sąd Najwyższy na podstawie art. 334 par. 1 kodeksu wyborczego rozstrzyga o ważności wyborów na Prezydenta RP właśnie na podstawie sprawozdania przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz po rozpoznaniu protestów.

W Sądzie Najwyższym ważnością wyborów prezydenckich zajmuje się utworzona przez PiS w 2018 r. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ponieważ zasiadają w niej wyłącznie neosędziowie, w myśl orzeczeń europejskich trybunałów sądem nie jest. I nie uznaje jej za sąd polski rząd.

Wcześniej ważnością wyborów zajmowała się Izba Pracy Ubezpieczeń i Spraw Publicznych, gdzie neosędziowie nie mają większości.

Źródło:wyborcza.pl

Podpis pod foto:

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak i sekretarz PKW Rafał Tkacz podczas konferencji prasowej przed drugą turą wyborów prezydenckich. (Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl)

Sprawdź także

RP deregulacyjna

Trwa ofensywa deregulacyjna. Zmiany w dziedziczeniu nieruchomości, licytacjach i prawie gospodarczym Rada Ministrów przyjęła kolejne …