Prokuratura Okręgowa w Poznaniu ? jak informuje jej rzecznik prasowy- zakończyła postępowanie w sprawie tzw. dopalaczy. Od stycznia 2009 roku toczyło się postępowanie w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji w postaci tzw. dopalaczy tj. o przestępstwo z art. 165 § 1 ust. 2 k.k. oraz w sprawie narażenia 5 osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez sprzedaż środków w postaci dopalaczy tj. o przestępstwo z art. 160 § 1 k.k. Przedmiotowe postępowanie zostało umorzone wobec stwierdzenia braku znamion czynów zabronionych.
W toku postępowania zabezpieczono znaczące ilości środków zwanych dopalaczami, które zaopatrzone były w etykiety w języku polskim z zastrzeżeniami, że są to produkty kolekcjonerskie i nie są przeznaczone do spożywania przez ludzi. Wszystkie środki zostały przebadane przez biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej i ustalono, że żaden z zabezpieczonych środków nie zawierał substancji zabronionych określanych jako środki odurzające lub substancje psychotropowe w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii na dzień dokonania zabezpieczenia przedmiotowych substancji.
Biegli stwierdzili, że obecny stan wiedzy nie pozwala na jednoznaczne określenie realnych zagrożeń dla życia lub zdrowia człowieka po zażyciu badanych preparatów, można je przewidzieć jedynie hipotetycznie, a dla stwierdzenia przestępstwa koniecznym jest, aby istniało realne zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, mogące spowodować śmierć lub kalectwo człowieka. Odnośnie narażenia 5 osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ustalono, iż osoby te nabyły dopalacze w sklepach w Poznaniu i w Lesznie, z etykietami jak wyżej opisano. Po zażyciu zakupionych środków źle się poczuli, zostali hospitalizowani. Biegli stwierdzili, iż wszystkie hospitalizowane osoby mogły zażywać wskazane substancje, jednakże uległy lekkim zatruciom i zażycie przedmiotowych środków nie stanowiło narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w rozumieniu art. 160 k.k.
W toku śledztwa ustalono, iż nie mamy do czynienia z przestępstwem z art. 56 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, albowiem biegli wskazali, że żaden z zabezpieczonych środków nie zawierał substancji zabronionych określanych jako środki odurzające lub substancje psychotropowe w załącznikach do wyżej wymienionej ustawy na dzień dokonania zabezpieczenia przedmiotowych substancji. W związku z nowelizacją wyżej wymienionej ustawy dokonaną w dniu 20 marca 2009 roku, niektóre z zabezpieczonych środków zawierają substancje, które obecnie są zabronione, jednakże podstawową zasadą prawa jest, że prawo nie działa wstecz. Ustalono ponadto, że nie zostało również popełnione przestępstwo z art. 124 prawa farmaceutycznego, polegające na wprowadzeniu do obrotu produktu leczniczego bez zezwolenia jak też czynu z art. 96 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, polegającego na wprowadzeniu do obrotu środka spożywczego szkodliwego dla zdrowia lub życia człowieka.