Prezydent Andrzej Duda od początku umywa ręce od decyzji wyboru pięciu sędziów do Trybunału Konstytucyjnego. Twierdzi, że wykonał „decyzję polityczną”. Tyle że prezydent stoi na straży Konstytucji i miał w ręku narzędzia, które mogłyby zweryfikować legalność decyzji ws. nowych sędziów – pisze prof. Stanisław Biernat, były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego i analizuje rozmowę, w której prezydent – jak uważa autor – przyznał się do złamania Konstytucji.
Stanisław Biernat: prezydent Andrzej Duda przyznał się do złamania Konstytucji Foto: Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Prof. Stanisław Biernat napisał do Onetu po tym, jak prezydent Andrzej Duda zamieścił na Twitterze wpis, w którym zarzucił nam manipulację w artykule o działaniach prezydenta ws. TK z początków rządów PiS. Do tweeta odniósł się Andrzej Stankiewicz w tekście, w którym wytłumaczył, dlaczego oskarżenia prezydenta są bezzasadne
Jak uważa prof. Biernat, można stwierdzić, że prezydent nie wykonywał swojej ustawowej kompetencji, oczekując na wskazówki wynikające z „decyzji politycznej”. W tym miejscu wspomina spotkanie z udziałem Ryszarda Terleckiego
– Prezydent wykonał nowe uchwały Sejmu już kilka godzin po ich podjęciu i przyjął ślubowanie od nowo wybranych osób w o godz. 1.30. Okoliczność, że prezydent został obudzony w nocy, albo że nie pozwolono mu zasnąć, po to, aby dokonał aktu przyjęcia ślubowania zanim zbierze się Trybunał Konstytucyjny była upokarzająca – przekonuje prof. Stanisław Biernat
Były wiceprezes TK przywołuje rozmowę prezydenta z dziennikarzem Krzysztofem Skórzyńskim w TVN24, w której „zdobył się na szczerość, albo przyznał przez roztargnienie, że świadomie łamał Konstytucję”
Więcej na onet.pl
Sprawdź także
Ekstraordynaryjny kryzys
Ewa Łętowska: Ciągle ta sprawa bulwersuje (o kontrasygnacie premiera i jej uchyleniu) W normalnych warunkach …