To niewiarygodne, jak dobrą kondycją może się wykazać czas. Nie przestaje galopować. Trudno za nim nadążyć. Ani się spostrzegłem, a zrobiła się połowa marca. To z kolei oznacza, że za tydzień mam spotkanie, na które już dzisiaj zapraszam. W najbliższy czwartek 24 marca o godz.14.00 w sali nr 20 Sądu Okręgowego w Poznaniu mieszczącego się przy al. Marcinkowskiego 32 będę przesłuchiwany w charakterze strony w sprawie powództwa Małgorzaty Niemen-Wydrzyckiej. Ostatnia żona Czesława Niemena wniosła sprawę przeciwko Stowarzyszeniu Muzycznemu BRZMIENIA, którego współtwórcą był Czesław Niemen. Ostatnia żona tego wybitnego artysty wniosła sprawę o ochronę praw autorskich. Wezwanie Strony do osobistego stawiennictwa celem przesłuchania w charakterze strony pod rygorem pominięcia dowodu z przesłuchania w razie nie usprawiedliwionego udziału”- Tak brzmią słowa ostatniej żony Czesława Niemena. Problem polega na tym, że nie mam zamiaru unikać spotkania z Temidą i na pewno pojawię się, by przedstawić moje racje związane z utworem „Musica Magica”.
Przecież powszechnie wiadomo, że utwór ten skomponował Czesław Niemen-Wydrzycki do słów włoskiej piosenkarki – Jego wielkiej Muzy – „Faridy” – a właściwie Concetty Gangi, urodzonej 26 września 1946 w Katanii. Z miłości do muzyki, wspólnie nagrali ten utwór.
Wszelkie prawa do niego Czesław Niemen- Wydrzyki podarował swoje Muzie. Czesław Niemen już nie żyje, to jego wielka „miłość” z okresu młodości, nadal wykonuje ich wspólny utwór.. Smutne jest to, że wdowa po wielkim artyście – zamiast cieszyć faktem umiłowania swojej osoby przez Niemena – szuka zemsty nad ludźmi bliskimi jej mężowi.
Krzysztof Wodniczak
Prezes S.M. BRZMIENIA
P.S. Zupełnym przypadkiem, FARIDA przyleci w przeddzień procesu do Polski – do swojego brata mieszkającego w Toruniu. W dzień po zapowiadanym procesie wystąpi z recitalem w Bielsku-Białej.
Sprawdź także
Zgromadzenie „Themis”
Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar na zgromadzeniu „Themis”: Przywracamy elementarny ład w wymiarze sprawiedliwości Minister Sprawiedliwości …