Europosłowie Kempa, Mazurek, Jaki i Poręba mogą stracić immunitet. Zarzut: nawoływanie do nienawiści przeciw uchodźcom

Beata Kempa, Patryk Jaki, Beata Mazurek i Tomasz Poręba – europosłowie z Solidarnej Polski i PiS. Komisja prawna Parlamentu Europejskiego zajmie się wnioskiem o uchylenie im immunitetów(fot. Screen: Parlament Europejski (1), Dawid Żuchowicz(2), Jakub Orzechowski (3), Patryk Ogorzałek (4) / Agencja Wyborcza.pl)
Komisja prawna Parlamentu Europejskiego wzięła się za wnioski o uchylenie immunitetu czterem europosłom PiS i Solidarnej Polski: Beacie Kempie, Patrykowi Jakiemu, Tomaszowi Porębie i Beacie Mazurek. Po wydaniu przez nią rekomendacji sprawa trafi pod głosowanie na forum PE.
Sprawa ma związek z subsydiarnym aktem oskarżenia, który złożył Rafał Gaweł, założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Zarzuca im nawoływanie do nienawiści w antyuchodźczym spocie wyborczym, opublikowanym przed wyborami samorządowymi w 2018 r.
W spocie, mającym formę telewizyjnych wiadomości, koalicja rządząca straszyła, że wygrana opozycji w samorządach będzie oznaczała wzrost liczby uchodźców w Polsce, a to doprowadzi do zamieszek i niebezpieczeństwa. „W ramach przydziału pojawiły się enklawy muzułmańskich uchodźców, a dziś mieszkańcy boją się wychodzić po zmroku na ulice”, „napady na tle seksualnym i akty agresji stały się codziennością” – opisał w spocie w lektor, przy akompaniamencie budującej napięcie muzyki oraz scen chaosu na ulicach. Na pasku na dole ekranu widniał napis: „Kryzys z uchodźcami. Czy tak będzie wyglądała Polska w 2020 roku?”.
Uchylenie immunitetu europosłom Solidarnej Polski i PiS. Komisja w PE zajmuje się wnioskiem
Co ciekawe, rządzącym za ten materiał oberwało się nawet ze strony prawicy – chociażby Jerzy Kwaśniewski, szef Ordo Iuris, stwierdził, że materiał „karmi najgorsze stereotypy”. Poza prezesem OMZRiK zawiadomienie do prokuratury złożył także rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
Śledczy nie dopatrzyli się w spocie znamion czynu zabronionego. Kiedy prokuratura dwukrotnie odmówi wszczęcia postępowania lub je umorzy, można przejąć jej rolę i wcielić się w oskarżyciela. To właśnie zrobił Rafał Gaweł, składając do sądu tzw. subsydiarny akt oskarżenia.
Oskarża 12 polityków PiS i Solidarnej Polski, w tym właśnie czterech europosłów: pochodzącą z dolnośląskiego Sycowa Beatę Kempę, a także Beatę Mazurek, Patryka Jakiego oraz Tomasza Porębę.
Poza nimi na liście są też m.in. Krystyna Pawłowicz, Joanna Lichocka, Piotr Gliński i Mariusz Błaszczak.
Źródło: wyborcza.pl