5 czerwca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie C-204/21, wniesionej przez Komisję Europejską 1 kwietnia 2021 roku przeciwko polskiemu rządowi.
Trybunał Sprawiedliwości UE uwzględnił wszystkie zarzuty Komisji Europejskiej i orzekł, że ustawa kagańcowa zaostrzająca system dyscyplinarny wobec sędziów jest sprzeczna z prawem UE. Wyrok zapadł po prawie 3,5 roku od uchwalenia ustawy kagańcowej 20 grudnia 2019 roku. Ustawa obowiązuje od 14 lutego 2020 roku.

Wydany wyrok TSUE poniżej komentują sędziowie prof.Krystian Markiewicz prezes i Bartłomiej Przymusiński rzecznik prasowy SSP Iustitia
„Odczuje to każda Polka i Polak w swoim portfelu.” – przestrzega sędzia Bartłomiej Przymusiński
Rzecznik prasowy SSP Iustitia zauważył, że w związku z wydanym wyrokiem [TSUE z 5.06.2023r. w sprawie ustawy kagańcowej] naliczanie kar za brak realizacji postanowień TSUE się zatrzymuje, ale zaznaczył, że „jeśli wyrok nie zostanie wykonany, to będziemy mieli nową karę naliczoną i wciąż będziemy mieli zablokowane pieniądze z KPO, zagrożone pieniądze z Funduszu Spójności”.
– Jakie są konsekwencje wyroku TSUE ws. ustawy kagańcowej? -pyta Mariusz Jałoszewski z OKO.press prezesa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza
– Stawką są nie tylko wielkie pieniądze dla Polski, ale też to, czy będziemy mieli rozstrzygnięcie prawdziwego sądu o ważności wyborów. -odpowiada sędzia Krystian Markiewicz
-Prof. Krystian Markiewicz: Trybunał w tym wyroku powiedział, że kilka lat funkcjonowania represyjnego wobec sędziów aparatu, naruszało Traktat o UE i standardy państwa prawa. Po raz kolejny usłyszeliśmy, że dorobek intelektualny PiS i ministra Ziobry w sądach ten Traktat narusza. Izba Dyscyplinarna jest już nieboszczką, ale skutki jej działalności nadal funkcjonują [nie zostały skasowane wydane przez nią bezprawne decyzje – red.].
To pokazuje, że ta cała ustawa o SN z 2022 roku, która zlikwidowała tę Izbę, jest niewystarczająca. Bo skoro nie była ona sądem, to należało uchwalić, że jej wszystkie decyzje tracą moc.
Trybunał orzekł też, że kwestia badania niezawisłości i bezstronności neo-sędziów jest sprawą oczywistą. Że musi być taka możliwość i może to robić każdy sąd w Polsce. A nie tylko Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Przypomnę, że wcześniej TSUE orzekł, że ta Izba nie jest sądem [w 2021 roku na kanwie sprawy sędziego Waldemara Żurka – red.].
A w październiku 2023 r. to właśnie ta Izba ma orzekać o legalność wyborów
– Dlaczego PiS uchwalił ustawę kagańcową?
-Chciał nią zatrzymać ocenę neosędziów i instytucji przez siebie obsadzonych. Na podstawie tych przepisów wytaczano potem sędziom masowe dyscyplinarki.
W ustawie kagańcowej zmuszono też sędziów do ujawnienia członkostwa w stowarzyszeniach i fundacjach oraz do jakich partii politycznych należeli. Władzy chodziło o to, by łatwiej jej było ścigać sędziów należących do dwóch stowarzyszeń broniących wolnych sądów. Czyli do Iustitii i Themis.
– Co musi zrobić rząd, żeby wykonać wyrok TSUE ws. ustawy kagańcowej?
– Musi zmienić przepisy o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w związku z badaniem statusu neo-sędziów. Musi zagwarantować, że takie badanie może się odbywać w ramach pełnej kontroli w sądach powszechnych. Tylko z ustawy o ustroju sądów powszechnych trzeba usunąć trzy przepisy wprowadzone ustawą kagańcową.
Chodzi o punkty 1a, 2 i 3 z artykułu z artykułu 107 ustęp 1 [wprowadzają karalność za rzekomą odmowę sprawowania wymiaru sprawiedliwości, badanie statusu neo-KRS i neo-sędziów lub rzekome uniemożliwianie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości – red.]. Sędziowie nie muszą na te zmiany czekać, by kontrolować status neo-sędziów. Mogą się opierać na prawie europejskim i Konstytucji.
Rząd musi też wyeliminować przepisy dotyczące nakładania obowiązku na sędziów składania oświadczeń o o przynależności do stowarzyszeń i fundacji. A tam, gdzie zostały one złożone i opublikowane w internecie, powinny być zdjęte i utajnione. Skarb Państwa musi się liczyć teraz z pozwami sędziów za naruszenie prawa do prywatności. Sędziowie nie powinni już też składać takich oświadczeń.
– Co z rzecznikami dyscyplinarnymi ministra Ziobry, którzy nadal na podstawie ustawy kagańcowej ścigają sędziów za stosowanie prawa europejskiego? Chodzi o głównego rzecznika Piotra Schaba i jego zastępców Michała Lasotę oraz Przemysława Radzika. Ale też o lokalnych rzeczników dyscyplinarnych, którzy zaczynają sięgać po te represyjne przepisy.
-Jeśli sędziowie nadal będą ścigani, to należy uznać, że Polska nie wykonuje wyroku TSUE i tym samym Trybunał może przejść do etapu nałożenia na Polskę kar za niewykonanie wyroku. Taka kara może być wyższa niż 1 mln euro dziennie, którą nałożono za niewykonanie zabezpieczenia TSUE z lipca 2021 roku.
A rzecznicy dyscyplinarni już mają zagwarantowane, że w przyszłości obejmą ich wielowątkowe postępowania dyscyplinarne, za co się tylko da. Za naruszanie wyroków, zabezpieczeń, Konstytucji i Traktatów. To nie wyklucza postępowań karnych.
– Czy niewykonanie tego wyroku TSUE może być kolejnym powodem jak lex antyTusk, do zablokowania Polsce miliardów euro z KPO i funduszy spójności?
– Jest to jasne. Po to wprowadzono mechanizm „pieniądze za praworządność”. On dotyczy nie tylko KPO, ale wszystkich funduszy. Jak złamiemy ten wyrok, to możemy pożegnać się z funduszami.
Ale Polska nie wykonuje też innych wyroków TSUE. Przypomnę tylko wyrok dotyczący sprawy sędziego Waldemara Żurka z października 2021 roku. TSUE orzekł w nim, że nie można przenosić sędziego do innego wydziału bez jego zgody, bo może to naruszać jego niezależność. TSUE podważył też status neo-sędziów z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Do dziś Polska nie wykonała tego wyroku. Bo w SN zabrano akta tej sprawy legalnym sędziom i w nielegalny sposób zmieniono skład orzekający, wprowadzając do niego neo-sędziów. A wyrok, jaki ma wydać w tej sprawie SN, dotyczy statusu neo-sędziów z Izby, która będzie orzekać o ważności wyborów. I to jest blokowane [blokowała to Małgorzata Manowska, neo-sędzia na stanowisku I Prezesa SN – red.]. W tej spawie Komisja Europejska też powinna działać, by ten wyrok został przez Polskę wykonany.
Stawką są nie tylko wielkie pieniądze dla Polski, ale też to, czy będziemy mieli rozstrzygnięcie prawdziwego sądu o ważności wyborów.
artykułu: https://oko.press/prezes-iustitii-wyrok-tsue-ustawa-kagancowa