3-letnia Madeleine McCann zniknęła z pokoju hotelowego w Portugalii w 2007 r. Śledztwo, którego podjęła się brytyjska policja, kosztowało ponad 20 mln dolarów. Dziś staje pod znakiem zapytania ze względu na wyczerpanie funduszy.
Madeleine McCann zaginęła w 2007 r. (Getty Images)
Sprawą zaginięcia Madeleine McCann żył cały świat. Dwa dotychczasowe dochodzenia nie rozwiązały tajemnicy, co stało się z 3-latką. Jak informuje „Daily Mail”, to drugie, znane pod nazwą Operacja Grange, pochłonęło miliony dolarów.
W październiku ubiegłego roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przeznaczyło kolejne 300 tys. funtów na sfinansowanie operacji, ale te pieniądze lada moment się skończą. – Jeśli śledztwo ma wciąż trwać, ci, którzy je prowadzą, muszą udowodnić, że jest coś jeszcze do zrobienia – tłumaczy „Daily Mail” informator.
Zniknięcie Madeleine podsyciło wiele teorii spiskowych na przestrzeni lat, w tym tę, że dziewczynkę zabili jej rodzice. Na kilkanaście miesięcy wstrzymano poszukiwania 3-latki, bo naprawdę sądzono, że Gerry i Kate McCannowie są winni. Nigdy nic im jednak nie udowodniono.