Poniższy tekst, o który prosiło kilkanaście osób, stanowi rozważania wyłącznie prawne, a nie zdroworozsądkowe. Analizie poddamy legalność nakazu zasłaniania przez wszystkich ust i nosa oraz karania za niespełnienie tego „obowiązku”.
Należy przy tym mieć koniecznie na uwadze dwie płaszczyzny omawianego zagadnienia: to, że – jak wykażę – nakaz jakiegoś zachowania nie posiada podstawy prawnej, nie oznacza, że zachowanie takie jest nieracjonalne czy niewskazane z innych przyczyn, niż obowiązek prawny. Może (i w tym wypadku jest) być jak najbardziej wskazane, ale nie z mocy przymusu prawnego, a np. z przyczyn natury etycznej, jak troska o zdrowie i życie własne i współobywateli.
Kilka sądów uznało, że karanie za brak maseczek jest sprzeczne z Konstytucją. Sprawa ta wymaga jednak doprecyzowania, gdyż generalne stwierdzenie: „Nakaz noszenia maseczek i karanie za ich brak są bezprawne” – jest tezą nieprawdziwą. Całą rzecz trzeba rozwinąć. Istnieje ścisła – pozornie – podstawa prawna obowiązku zakrywania ust i nosa. Obowiązek zakrywania ust i nosa w określonych przestrzeniach zamkniętych jest uregulowany w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 sierpnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, które zostało wydane na podstawie art. 46a i art. 46b pkt 1-6 i 8-12 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
Wątpliwości natury prawnej związane są z faktem, że powyższe obowiązki uregulowane zostały w rozporządzeniu, które jest aktem prawnym niższej rangi aniżeli ustawa. Zgodnie z Konstytucją RP rozporządzenia są wydawane na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie, które powinno określać m.in. zakres spraw przekazanych do uregulowania w rozporządzeniu oraz wytyczne dotyczące treści rozporządzenia. Omawiane Rozporządzenie zostało co prawda wydane na podstawie art. 46a i art. 46b pkt 1-6 i 8-12 Ustawy, jednakże zgodnie z art. 46b pkt 4 Ustawy:
„W rozporządzeniu, o którym mowa w art. 46a, można ustanowić: obowiązek poddania się badaniom lekarskim oraz stosowaniu innych środków profilaktycznych i zabiegów przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie”
.Nie ma podstaw, by uznawać, że każdy z nas jest osobą, która “miała styczność ze źródłem zakażenia, a charakter czynnika zakaźnego i okoliczności styczności uzasadniają podejrzenie zakażenia” – spełnienie definicji ustawowej wymaga stwierdzenia in concreto (w konkretnym przypadku) opisanych w niej faktów.
Można zatem wnioskować, że Ustawa pozwala na nałożenie obowiązku stosowania innych środków profilaktycznych (w tym zakrywania nosa i ust) jedynie na osoby chore i podejrzane o zachorowanie. Tymczasem Rozporządzenie nie ogranicza się do nałożenia omawianego obowiązku wyłącznie na osoby chore i podejrzane o zachorowanie, lecz na wszystkich (z wyjątkami wynikającymi np. z wieku czy wskazanych w Rozporządzeniu dysfunkcji organizmu). Warto w tym miejscu wskazać, że Ustawa definiuje osobę „podejrzaną o chorobę zakaźną” jako
„osobę, u której występują objawy kliniczne lub odchylenia od stanu prawidłowego w badaniach dodatkowych, mogące wskazywać na chorobę zakaźną”,
zaś osobę „podejrzaną o zakażenie” jako
„osobę, u której nie występują objawy zakażenia ani choroby zakaźnej, która miała styczność ze źródłem zakażenia, a charakter czynnika zakaźnego i okoliczności styczności uzasadniają podejrzenie zakażenia”.
Podsumowując, wątpliwości prawne biorą się z tego, że Ustawa pozwala wprowadzić w rozporządzeniu ograniczenia, takie jak obowiązkowe noszenie maseczki, ale wyłącznie wobec osób chorych lub podejrzanych o zachorowanie. Wydane na podstawie art. 46a i art. 46b pkt 1-6 i 8-12 Ustawy Rozporządzenie obowiązujące aktualnie zdaje się wykraczać poza zakres spraw objętych ustawowym upoważnieniem do jego wydania. Jak wskazuje się w literaturze: „Rozporządzenie nie może normować kwestii wykraczających poza zakres spraw przekazanych do uregulowania przepisem upoważniającym”. Wobec powyższego można wnioskować, że powszechny obowiązek zakrywania ust i nosa, pomimo istnienia względów uzasadniających jego wprowadzenie, został nałożony z przekroczeniem przepisów ustawowych. Mówiąc inaczej, nakaz noszenia maseczek jest racjonalny na gruncie rozumowym, ale jest bezprawny. W aktualnym stanie prawnym opisywany obowiązek wykracza jednoznacznie poza ustawową delegację, która nie daje podstaw do ograniczenia praw i wolności człowieka w tym aspekcie naszego funkcjonowania w społeczeństwie.
Co do grzywny (mandatu) nakładanego przez Policję za brak maseczki, to pomijając inne przepisy, widziałbym podstawę prawną w prawie wykroczeń. Oczywiście kara byłaby uzasadniona, gdyby przepis rozporządzenia w zakresie obowiązku zakrywania ust i nosa był legalny, a legalny nie jest. Jest bezprawny. Czyn taki (w sytuacji legalnej) stanowiłby bowiem wykroczenie z art. 54 k.w., zgodnie z którym: „Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany”.
Całość regulacji dotyczącej obowiązku zakrywania ust i nosa oraz kar za jego niespełnienie jest bez wątpienia niekonstytucyjna. Godzi w art. 31 i 52 Konstytucji – dotyczące wolności poruszania się oraz proporcjonalności ograniczania praw i swobód. Rozporządzenie nie może być podstawą ograniczenia tej wolności, należy to uczynić zawsze w drodze ustawy. Art. 31 ust. 3 Konstytucji stanowi jasno:
„Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw”.
Rzecz jasna powyższe rozważania nie dotyczą, nie afirmują ani nie kwestionują, zasadności zasłaniania twarzy jako skutecznej metody zapobiegania zakażeniom koronawirusem w sensie medycznym. Dotyczą jedynie zagadnień prawnych, w tym prawidłowej metody wdrażania ograniczeń praw i wolności człowieka w państwie prawnym.
Skuteczne sposoby walki z koronawirusem powinny być ustanawiane w sposób zgodny z prawem. Jednym z nich mogłoby być formalne wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, w którym obowiązek zakrywania ust i nosa przez wszystkich obywateli byłby zgodny z delegacją ustawową. Zgodność ta obecnie nie zachodzi.
Przemysław Leszek Lis
Od Redakcji monitorkonstytucyjny.ue, skąd pochodzi tekst: Uprzedzając wątpliwości: redaktor Monitora nosi maseczkę. Opinię, którą Autor opublikował na FB, dedykujemy organom władzy publicznej, odpowiedzialnym za poprawną legislację