Ksiądz Roman Kneblewski przestał być proboszczem rzymskokatolickiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy na skutek decyzji bp. Jana Tyrawy. Duchowny odwołał się od decyzji swojego zwierzchnika do Watykanu.
Dlaczego w ogóle ks. Kneblewski został odwołany ze stanowiska? Kapłan zasłynął skrajnie prawicowymi poglądami i sympatią do ruchów nacjonalistycznych – z tego powodu przylgnęła do niego w mediach łatka „kapelana narodowców”. Najprawdopodobniej to radykalizm Kneblewskiego doprowadził do jego odwołania. Wersja oficjalna mówi jednak o rzekomych zaniedbaniach, jakich miał się dopuścić. Chodzi m.in. o brak współpracy z księżmi, wyjazdy i niewyremontowanie kościoła.
Jak było naprawdę, trudno nam ocenić, ale najwidoczniej stanowisko bp Tyrawy zostało podzielone przez kościelnych urzędników ze Stolicy Apostolskiej. Watykańska Kongregacja ds. Kleru poparła wniosek o odsunięcie Kneblewskiego. Polski duchowny bezskutecznie odwołał się od tej decyzji.
Ostatecznie o degradacji Kneblewskiego zadecydowała Sygnatura Apostolska – organ uznał, że duchowny nie może sprawować urzędu proboszcza w Bydgoszczy. Od decyzji Sygnatury Apostolskiej nie ma już żadnej możliwości odwołania. Pogodzony z tym faktem Kneblewski nagrał pożegnalny filmik dla swoich parafian, w którym podziękował im za współpracę. Nie wiadomo, gdzie teraz trafi duchowny.
Zostań patronem KODUJ24.PL
Kneblewski zasłynął w ostatnim czasie z głoszenia teorii spiskowych na temat COVID-19. Twierdził m.in. że wykreowana przez światowe rządy pandemia koronawirusa ma służyć zwiększeniu kontroli nad społeczeństwem.
Źródło: o2.pl/koduj24.pl