Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej zagadnienia prawnego w sprawie o sygn. III CZP 84/18, podjął uchwałę następującej treści:
Odpowiedzialność ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego obejmuje także celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione przez poszkodowanego na najem pojazdu zastępczego w okresie przedłużającej się naprawy, chyba że są one następstwem okoliczności za które odpowiedzialność ponosi poszkodowany lub osoba trzecia.
Powyższa uchwała została podjęta w odpowiedzi na pytanie prawne przedstawione przez Sąd Okręgowy w Warszawie postanowieniem z dnia 18 kwietnia 2018 r., sygn. akt XXIII Ga 187/18:
„Czy normalnym następstwem zdarzenia objętego zakresem odpowiedzialności ubezpieczyciela OC sprawcy szkody komunikacyjnej są wydatki na najem pojazdu zastępczego, w okresie przedłużającej się naprawy, powstałe na skutek działania podmiotu trzeciego, zewnętrznego wobec sprawcy szkody oraz poszkodowanego?”
Sąd Najwyższy stwierdził, że związek przyczynowy pomiędzy szkodą komunikacyjną a okresem przedłużającej się naprawy jest obiektywny (art. 361 § 1 k.c.), bo gdyby nie było kolizji, to samochód poszkodowanego nie trafiłby do warsztatu, i nie dotknęłaby go sytuacja przedłużającej się naprawy. Drugą kwestią, jest ustalenie czy ten związek jest normalny, adekwatny (art. 361 § 1 k.c.). Sąd Najwyższy wskazał, że w przedłużającej się naprawie nie ma nic nienormalnego, nietypowego.
Powstaje natomiast pytanie, kiedy ten związek przyczynowy będzie się przerywał. Bo sam fakt, że on istnieje, nie oznacza, że ubezpieczyciel będzie każdorazowo odpowiadał za działania osoby trzeciej lub poszkodowanego. Na ubezpieczyciela nie mogą być przerzucane skutki zaniedbań poszkodowanego, czy też osób trzecich.
Sąd Najwyższy uznał, że decydujące będzie ustalenie czy mamy do czynienia z celowymi i ekonomicznie uzasadnionymi wydatkami. Ubezpieczyciel nie może odpowiadać za przedłużającą się naprawę, jeżeli można przypisać za ten określony stan rzeczy odpowiedzialność cywilną lub karną, czy to poszkodowanemu, czy też osobie trzeciej. Jeżeli zaś przyczyna jest obiektywna, to w takiej sytuacji poszkodowany nie może ponosić odpowiedzialności.
Sąd Najwyższy podkreślił, że musi to być rozsądny kompromis między interesem ubezpieczyciela a interesem ochronnym ubezpieczonego, który powinien współpracować przy likwidacji szkody.