W środę rozpoczęła się kadencja nowo wybranych 15 członków KRS. Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że przez kilka najbliższych miesięcy jej prace będą sparaliżowane. Sejm wybrał we wtorek 15 sędziów – nowych członkow Krajowej Rady Sądownictwa. Chwilę później do dymisji podała się przewodnicząca KRS i jednocześnie
I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf. Rada nie ma więc ani przewodniczącej, ani wiceprzewodniczących, którymi byli sędziowie urzędujący w KRS do wtorku – przypomina rmf24.pl. Co to oznacza? Że nie ma komu zwołać posiedzenia. Zgodnie z prawem posiedzenie Rady, jeśli nie ma przewodniczącego i wiceprzewodniczących KRS, może zwołać także I prezes Sądu Najwyższego. Problem w tym, że jest nią Małgorzata Gersdorf. A ona – jak ustalił nieoficjalnie dziennikarz rmf24.pl – nie ma zamiaru tego robić. I prezes SN uważa nowy skład KRS za niekonstytucyjny. To dlatego podała się we wtorek do dymisji. – Prof. Gersdorf nie chciała być szefem niekonstytucyjnego organu – potwierdził ten fakt rzecznik KRS sędzia Waldemar Żurek. Sejm wybrał nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa. Budka: powrót do PRL staje się faktem Kiedy więc zbierze się KRS w nowym składzie? W kwietniu wejdzie w życie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Wówczas najprawdopodobniej z SN odejdzie Małgorzata Gersdorf. Posiedzenie Rady zwoła więc najprawdopodobniej dopiero jej następca.
Sprawdź także
Bunt sędziów w SN
30 sędziów Sądu Najwyższego złożyło dokument skierowany do I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. Orzekający …