Najnowsze informacje
Strona główna / Korporacje prawnicze i trybunały / Po skażeniu wody pitnej we Wrześni

Po skażeniu wody pitnej we Wrześni

Prokuratura Rejonowa we Wrześni nadzoruje postępowanie w sprawie skażenia wody pitnej we Wrześni tj. sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia wielu osób. W dniu 27 lutego 2017r. do Prokuratury Rejonowej we Wrześni wpłynęło zawiadomienie dotyczące zagrożenia epidemiologicznego w związku ze skażeniem wody pitnej w rejonie kilku ulic we Wrześni.Tego samego dnia wszczęto śledztwo, w toku którego ustalono, że w dniu 17 lutego 2017r. pracownik PWiK sp. z o.o. we Wrześni zostawił otwarty zawór z wodą technologiczną zawierającą bakterie, co spowodowało wtłoczenie tej wody do wodociągów z wodą pitną. Proces ten trwał do 20 lutego 2017r. Woda technologiczna była wykorzystywana w celu zmniejszenia kosztów związanych z funkcjonowaniem oczyszczalni ścieków, a instalacja związaną z jej wykorzystaniem miała zostać wykonana przez samych pracowników.
O wtłoczeniu wody technologicznej do wodociągów prezes zarządu spółki PWiK oraz jej kierownik dowiedzieli się 21 lutego 2017r., a Sanepid został poinformowany o zdarzeniu dopiero 23 lutego 2017r. W dniu 3 marca 2017r. prokurator przedstawił Zbigniewowi A. i Jarosławowi O. zarzuty popełnienia przestępstw sprowadzenia w zamiarze ewentualnym niebezpieczeństwa dla zdrowia wielu osób korzystających z wody pitnej, poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego i nie poinformowanie, wbrew ciążącemu obowiązkowi, o skażeniu wody oraz nie podjęcie decyzji o wyłączeniu z eksploatacji skażonego odcinka sieci wodociągowej.
Jeden z podejrzanych przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, drugi nie przyznał się i skorzystał z prawdo odmowy składania wyjaśnień. Celem zapewnienia prawidłowego toku postępowania wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych i dozorów policji.
Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu

Sprawdź także

Negowanie rzeczywistości

Marcin Matczak: Nie ma takiego miasta „Londyn” Nie ma czegoś takiego jak „neo-sędziowie” – mówi …