15 marca w wielu krajach świata obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Przeciw Brutalności Policji. W nocy z niedzieli na poniedziałek w Warszawie przed komendą na ul. Zakroczymskiej pojawiło się kilka osób, które przykleiły m.in. na drzwiach budynku plakat mówiący o represjach i torturach na zatrzymanych. Podobne plakaty pojawiły się na komendach przy ul. Wilczej i Malczewskiego oraz w Ursusie, Piastowie i Pruszkowie – podaje OKO.press.
Przy ul. Zakroczymskiej policja zatrzymała jedną osobę, przewracając ją na ziemię i zakuwając w kajdanki – informuje obecny na miejscu fotograf Mikołaj Kiembłowski. On sam mimo pokazania legitymacji dziennikarskiej i dowodu tożsamości, został doprowadzony na komendę „w celu ustalenia danych” – podaje.
„Na samej komendzie trzymano mnie około godziny, grożono zarekwirowaniem aparatu do postępowania dowodowego, oskarżeniem o współudział w nielegalnym rozwieszaniu ogłoszeń, wreszcie ponownie zebrano dane osobowe” – pisze Kiembłowski w mediach społecznościowych.
Źródło:onet.pl