Odwołanie zastępcy ministra Zbigniewa Ziobry, wbrew temu, co mówi premier, sprawy nie kończy. Wręcz przeciwnie, jest bardzo wiele do wyjaśnienia w sprawie akcji nękania, szkalowania oraz kompromitowania sędziów sprzeciwiających się sądowej rewolucji PiS. Kto był mózgiem tej operacji? Kto wykonawcą? Czy szły na to publiczne pieniądze? I wreszcie czy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro o tym wiedział? To wszystko powinna wyjaśnić prokuratura, która zresztą zna sprawę już od 5 miesięcy. Ale czy prokuratura Ziobry rzetelnie zbada, co działo się w ministerstwie Ziobry? Czy pomogą w tym Krajowa Rada Sądownictwa lub rzecznicy dyscyplinarni, skoro wszyscy oni bezpośrednio lub pośrednio awansowali dzięki Ziobrze?
Więcej na (http://www.tvn24.pl)
Sprawdź także
PAD-aleć to nie Machiavelli
Po ośmiu miesiącach od objęcia władzy przez nową ekipę widać wyraźnie, że reforma ustroju przywracająca …