Miasto Poznań chce przystąpić do procesu o Muzeum Bambrów.
Muzeum Narodowe w Poznaniu w 2006 roku wytoczyło proces Towarzystwu Bambrów Poznańskich żądając zwrotu budynku mieszczącego Muzeum Bambrów. Przedmiotem sporu jest budynek, w którym od grudnia 2003 roku działa Muzeum Bambrów. Wybudowało go Towarzystwo Bambrów Poznańskich, ale na gruncie Muzeum Narodowego. Przedstawiciele Muzeum i Towarzystwa Bambrów zawarli stosowne porozumienie w sprawie przejęcia muzeum, ale gdy Muzeum Bambrów zaczęło działać pojawiły się wątpliwości na jakich warunkach ma nastąpić przekazanie budynku, w którym mieści się Muzeum Bambrów i kto jest jego właścicielem.
Spór już trwa ponad cztery lata. Na pytanie sądu strony odpowiedziały, że wciąż trwają negocjacje ugodowe, i nic nie wskazuje na to, aby taka ugoda nie została zawarta. Potrzeba jednak na to czasu.
W tej sytuacji sąd przystąpił do rozpoznawania sporu. Zanim nastąpiło pierwsze informacyjne przesłuchanie stron sędzia Sławomira Hańczewska poinformowała, że do trybunału wpłynęło pismo od władz miasta Poznania, które chce przystąpić do procesu w charakterze interwienta ubocznego. Opozycję czyli sprzeciw zgłosił radca prawny muzeum Paweł Karski wskazując,że Miasto nie wykazało żadnych przesłanek ani podstaw prawnych mających uzasadnić przystąpienie do procesu. Na zainteresowanie jakie miasto żywi do sprawy ? argumentował radca P. Karski ? dowodzi fakt, że na procesie nie zjawił się żaden przedstawiciel magistratu. W tej sytuacji sąd przesłuchał uczestników postępowania.
Wojciech Suchocki, dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu oświadczył, że Muzeum Bambrów zostało wybudowane na gruncie Muzeum Narodowego i z mocy prawa obiekt należy do niego. Niemniej realizując postanowienia umowy zawartej z prezes Towarzystwa Bambrów prof. Marią Paradowską zagwarantowano stała ekspozycje kultury bambrów. Warunkiem działalności takiego muzeum jest jedynie dotacja od ministra kultury, ale żeby o taką dotację wystąpić budynek musi należeć fizycznie i prawnie do Muzeum Narodowego, co wciąż nie może nastąpić. Radca prawny Jan Klafkowski, pełnomocnik Towarzystwa Bambrów pytał czy istnieje jakikolwiek dokument w postaci aktu notarialnego zawierający przyrzeczenie , że Towarzystwo Bambrów podaruje Muzeum Narodowemu swój budynek. W. Suchocki odpowiedział, że takiego dokumentu nie ma, ale z zawartej umowy wynika jednoznacznie, że tak miało właśnie być.
Z kolei Juliusz Kubel członek zarządu Towarzystwa Bambrów powiedział, że sprawą zajmuje się dopiero od dwóch lat, ale według niego nieuczciwe jest przejęcie budynku przez kogoś, kto go nie wybudował. .J .Kubel poinformował sąd, że obecnie Muzeum Bambrów działa dzięki dotacjom miejskim i są one zapewnione do końca 2011 roku.
Ripostował W. Suchocki mówiąc, że teza jakoby Muzeum Narodowe nie wspomagało budowy Muzeum Bambrów jest nieprawdziwa. Powstało ono tylko dzięki zaangażowaniu i pomocy Muzeum Narodowego, które wbrew temu co niektórzy sugerują nigdy nie czyniło żadnych zakusów na zbiory bambrów; proponując za to racjonalną współpracę. Kolejna rozprawa odbędzie się 1 grudnia.