HFPC negatywnie zaopiniowała przygotowany w Ministerstwie Sprawiedliwości projekt założeń ustawy, który upoważnia referendarzy sądowych do wydawania orzeczeń w postępowaniu w sprawach o wykroczenia. Zdaniem Fundacji taka regulacja stoi w sprzeczności z postanowieniami Konstytucji, w szczególności dotyczącymi prawa obywatela do sądu.
Projekt zakłada, że referendarz sądowy mógłby orzekać, na zarządzenie prezesa sądu, w każdej sprawie o wykroczenie. Proponuje się, żeby referendarz mógł wydawać tzw. nakaz karny na przykład wtedy, gdy w świetle materiałów sprawy okoliczności, czyny i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. Od nakazu karnego skazanemu przysługiwałby sprzeciw, który należałoby wnieść w terminie siedmiu dni od daty doręczenia nakazu. Nakaz karny, od którego nie wniesiono by skutecznie sprzeciwu, uprawomocniałby się i miałby skutki wyroku skazującego. Natomiast po skutecznym wniesieniu sprzeciwu nakaz karny traciłby moc, a sprawę od początku rozpoznawałby sąd, orzekając jako sąd pierwszej instancji. W ocenie HFPC upoważnienie referendarzy sądowych do wydawania merytorycznych, skazujących orzeczeń w postępowaniu wykroczeniowym wkracza w sferę zastrzeżoną dla sądów i orzekających w nich niezawisłych sędziów. Tym samym projektowane przepisy naruszają konstytucyjną zasadę wyłącznie sądowego wymiaru sprawiedliwości. ?W opinii podnieśliśmy, że proponowana w projekcie możliwość orzekania grzywien w sprawie o każde wykroczenie to przyznanie referendarzowi kompetencji do orzekania o winie, odpowiedzialności oraz karze, a tym samym powierzenie mu sprawowania wymiaru sprawiedliwości? ? tłumaczy Barbara Grabowska, prawniczka HFPC.
Źródło: Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Sprawdź także
RPO żąda pełnej rehabilitacji
Kasacja RPO na rzecz skazanych w „procesie brzeskim” uwzględniona. Sąd Najwyższy uniewinnił Wincentego Witosa i …