Najnowsze informacje

Strach przed adresem w UE

Obywatele polscy przebywający w innym państwie Unii Europejskiej skarżą się, że policja odmawia wpisania ich zagranicznych adresów jako właściwych do doręczeń pism procesowych, gdy mają sprawę w sądzie lub prokuraturze.
Zgodnie z prawem, jeśli strona postępowania nie wskaże zastępczego adresu w Polsce, to korespondencja procesowa jest traktowana jako doręczona .Według Rzecznika Praw Obywatelskich nie ma przeszkód prawnych do wysyłania takich pism drogą elektroniczną, jeśli dana osoba się na to zgadza. Obowiązek wskazania adresu w kraju jest niezgodny z Konwencją o pomocy prawnej w sprawach karnych pomiędzy państwami członkowskimi UE z 2000 r. – wskazuje RPO

Adam Bodnar wystąpił do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, aby zainicjował nowelizację polskich przepisów – tak by były zgodne z tą Konwencją. Zaproponował też przeprowadzenie kampanii informacyjnej w celu poszerzenia w organach stosujących prawo znajomości zasady bezpośredniego doręczania dokumentacji procesowej w UE.

RPO zwracał się już w tej sprawie do resortu 7 września 2016 r. i 15 listopada 2017 r. Oba pisma pozostały bez odpowiedzi.

Rzecznik z ubolewaniem stwierdzał w nich, że doręczanie pism procesowych drogą elektroniczną zupełnie nie jest wykorzystywane w polskim procesie karnym. Drogę do tego typu doręczeń otwiera art. 132 § 3 Kodeksu postepowania karnego, zgodnie z którym pismo może być także doręczone za pośrednictwem telefaksu lub poczty elektronicznej. Niekorzystanie z tej drogi jest wyłącznie kwestią praktyki oraz zarządzeń i pism prezesów prokuratur oraz sądów.

W tym kontekście zaskakujące może się wydawać obowiązywanie art. 138 Kpk, zgodnie z którym strony oraz inne osoby, których prawa zostały naruszone (jeżeli przebywają za granicą) mają obowiązek wskazać adresata do doręczeń korespondencji w kraju. W przypadku niewskazania takiego adresata, pismo wysyłane jest pod ostatni znany adres w kraju. Jeżeli zaś brak takiego adresu, art. 138 przewiduje tzw. doręczenie fikcyjne, wskutek którego pismo załączane jest do akt sprawy i traktowane jako doręczone.

– W dobie zaawansowanego rozwoju technologicznego, pozostawienie korespondencji w aktach sprawy z mocą doręczenia fikcyjnego jest rozwiązaniem przestarzałym i nieadekwatnym do panujących realiów społecznych – napisał Adam Bodnar w najnowszym wystąpieniu.

Zwrócił uwagę, że art. 138 k.p.k. jest niezgodny z prawem międzynarodowym. Art. 5 ust. 1 Konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej, sporządzonej w Brukseli 29 maja 2000 r. stanowi bowiem, iż każde państwo xzłonkowskie przesyła osobom znajdującym się na terytorium innego państwa członkowskiego przeznaczone dla nich dokumenty procesowe, bezpośrednio drogą pocztową. W ocenie Rzecznika kolizja ta ma jednak charakter pozorny, gdyż art. 5 ust. 1 Konwencji powinien mieć pierwszeństwo przed normą krajową, zgodnie z art. 91 ust. 2 Konstytucji RP.

Dla rozwiązania problemów Adam Bodnar poprosił ministra o rozważenie zainicjowania nowelizacji art.138 k.p.k. w celu dostosowania go do Konwencji. Ponadto RPO poddał pod rozwagę przeprowadzenie kampanii informacyjnej, np. w postaci szkoleń, mającej na celu poszerzenie znajomości zasady bezpośredniego doręczenia dokumentacji procesowej w UE wśród organów stosujących prawo. Podobne pismo Rzecznik wysłał komendantowi głównemu policji.

Sprawdź także

Nowy Protokół Stambulski

Zaktualizowana wersja Protokołu Stambulskiego przetłumaczona na jęz. polski. RPO: jak MS zamierza ją upowszechnić? W …