Z uwagi na zawiłość sprawy i ogrom materiałów Sąd Apelacyjny w Poznaniu nie zdążył się przygotować, aby rozpatrzyć sprawę zarzutów niegospodarności przy wydzierżawianiu szpitala w Puszczykowie. Sędziowie uznali, że potrzebują więcej czasu na zapoznanie się ze sprawą, nim zajmą się złożonymi apelacjami. Doniesienie o przestępstwie złożył obecny starosta Jan Grabkowski. Jednym z oskarżonych został były starosta Ryszard Pomin.
Oskarżono starostę jego zastępczynię, dyrektorów szpitala i szefów gdańskiej spółki, która obiecała wyprowadzić zadłużoną placówkę szpitalną ? na prostą?. Latem ubiegłego roku poznański Sąd Okręgowy uniewinnił byłego starostę poznańskiego Ryszarda Pomina i jego zastępczynię od zarzutu niegospodarności. Uznał, że umowa, jaką powiat poznański podpisał w 2002 roku z gdańską spółką na wynajęcie jej szpitala w Puszczykowie nie nosiła cech przestępstwa i była uzasadniona ekonomicznie.
Apelację wniosła prokuratura, która nie zgadza się z wyrokiem. Zdaniem prokuratury oskarżeni od początku wiedzieli, że umowa nie zostanie zrealizowana i długi szpitala nie zostaną spłacone. Z wyliczeń śledczych wynika, że szkoda w tej sprawie przekroczyła 9 milionów złotych. Nieoficjalnie mówiło się o tym, że szpital musi szybko upaść, a najlepszą do tego drogą jest niespłacone zadłużenie, aby go kupić za bezcen i wykorzystać dla innych celów.