Najnowsze informacje
Strona główna / Aktualności / W SN rządzi nowy komisarz

W SN rządzi nowy komisarz

Prezydent Andrzej Duda wyznaczył nowego p.o. I prezesa Sądu Najwyższego. Nieoczekiwana zmiana komisarza prezydenta w Sądzie Najwyższym. Rezygnuje Kamil Zaradkiewicz, który nie zdołał doprowadzić do wyboru I prezesa SN po myśli Dudy. Jego następcą będzie założyciel Ordo Iuris Aleksander Stępkowski. Zaradkiewicz powiedział, że jego odejście to protest, a Stępkowski określił swoją nominację gestem dobrej woli. Od tygodnia SN nie jest w stanie wybrać I prezesa.
O odwołanie Zaradkiewicza apelowało kilkudziesięciu sędziów Sądu Najwyższego. Jak informował były rzecznik Sądu Najwyżeszgo złożyli dwa dni temu w Kancelarii Prezydenta pismo z wnioskiem o jego odwołanie.

Tymczasem dziś to Zaradkiewicz zdecydował podać się do dymisji. Jak powiedział, robi to w ramach protestu, przeciw utrudniano wyborów I prezesa oraz przeciw sugerowaniu, że jest motywowany politycznie. Zaradkiewicz dodał też, że nie zgadza się na wikłanie w spór w SN prezydenta.

Stępkowski wyraził nadzieję, że decyzja prezydenta będzie odczytana jako impuls i obudzi pokłady dobrej woli w sędziach. Dodał, że konieczne jest by Sąd Najwyższy musi wyłonić I prezesa. Wyraził nadzieję, że uda się tego dokonać

Zaradkiewicz o powodach rezygnacji z przewodniczenia SN

Moja rezygnacja z przewodniczenia Sądowi Najwyższemu jest wyrazem protestu wobec utrudniania prac Zgromadzenia Ogólnego sędziów SN – powiedział Kamil Zaradkiewicz, tłumacząc powody swojej dymisji.
Moja rezygnacja z przewodniczenia Sądowi Najwyższemu jest wyrazem protestu wobec utrudniania prac Zgromadzenia Ogólnego sędziów SN – powiedział Kamil Zaradkiewicz, tłumacząc powody swojej dymisji.

Jestem głęboko zbulwersowany podważaniem kompetencji prowadzącego zgromadzenie - wyjaśnił Zaradkiewicz
W trakcie zgromadzenie wielokrotnie padały słowa i prezentowane były postawy, jak zakłócanie prowadzenia zgromadzenia, które nie licują w moim przekonaniu z powagą urzędu sędziego SN i bulwersują opinię publiczną - ocenił
Zapowiedział również, że jego rezygnacja nie oznacza wycofania się z życia publicznego. - Zrobię wszystko, by gmach sprawiedliwości zbudowano na trwałych fundamentach, odcinając się przy tym od dziedzictwa komunizmu - dodał

Jak dodał, za niedopuszczalne uważa „pozbawione podstaw prawnych próby paraliżowania prac zgromadzenia, a także wikłania w spór Prezydenta RP poprzez złożenie bezpodstawnego wniosku o moje odwołanie”. – Ponadto w trakcie zgromadzenie wielokrotnie padały słowa i prezentowane były postawy, jak zakłócanie prowadzenia zgromadzenia, które nie licują w moim przekonaniu z powagą urzędu sędziego SN i bulwersują opinię publiczną – ocenił.

***

Zarządzenie p.o. Pierwszego Prezesa SN Nr 57/2020 z dnia 15 maja 2020 r. w sprawie zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego na dzień 22 maja 2020 r.

Sprawdź także

Podła wolta Manowskiej

Pierwsza prezes SN neosędzia Małgorzata Manowska najpierw ogłosiła, że będzie kierować pracami Izby Pracy do …