Oto wyroki ETPC w sprawach wydanych przeciwko Polsce 1 lutego 2011 roku. W dniu 1 lutego 2011 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał 4 wyroki w sprawach przeciwko Polsce: Chumakov przeciwko Polsce (Nr 2) (skarga nr 55777/08), dotyczący zarzutu naruszenia art. 5 ust. 3 i art. 6 ust 1 Konwencji, Sambor przeciwko Polsce (skarga nr 15579/05), dotyczący zarzutu naruszenia art. 3 Konwencji, Lesiak przeciwko Polsce (skarga nr 19218/07), dotyczący zarzutu naruszenia art. 5 ust. 3 i art. 8 Konwencji oraz Knyter przeciwko Polsce (skarga nr 31820/06), odnoszący się do zarzutu naruszenia art. 5 ust. 3 i art. 8 Konwencji.
W sprawie Chumakov przeciwko Polsce skarżący Oleg Chumakov zarzucił, iż długość stosowanego wobec niego tymczasowego aresztowania przekroczyła rozsądny termin, o którym mowa w art. 5 ust 3 Konwencji. Zarzucił także, że postępowanie w jego sprawie prowadzone jest przewlekle, co stanowi naruszenie art. 6 ust 1 Konwencji. W zakresie zarzutu naruszenia art. 5 ust. 3 Konwencji Trybunał stwierdził iż okres stosowania wobec skarżącego tymczasowego aresztowania, który należy brać pod uwagę, z punktu widzenia zgodności ze standardem określonym w tym postanowieniu Konwencji (z wyłączeniem okresów tymczasowego aresztowania stosowanego po wydaniu wyroku przez sąd pierwszej instancji), trwał teoretycznie łącznie ponad pięć lat i cztery miesiące. Jednakże, długość tymczasowego aresztowania skarżącego stanowiła już przedmiot badania Trybunału w sprawie Chumakov przeciwko Polsce (skarga nr 33868/05). W wyroku z dnia 29 lipca 2008 roku Trybunał stwierdził naruszenie art. 5 ust. 3 Konwencji w kontekście nadmiernej długości tymczasowego aresztowania w okresie od 29 maja 2003 roku do 30 kwietnia 2007 roku. Dlatego też w tej konkretnej sprawie badaniu poddany został okres stosowania tymczasowego aresztowania od uchylenia wyroku sądu I instancji i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania do wydania kolejnego wyroku skazującego, trwający rok, dziesięć miesięcy i 15 dni. Trybunał zauważył, że wprawdzie taki okres tymczasowego aresztowania, sam w sobie, nie przesądza o istnieniu naruszenia Konwencji, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że skarżący był oskarżony o morderstwo, a nadto podjął kroki celem nielegalnego nawiązania kontaktu ze współoskarżonym i wymiany informacji na temat procesu. Nie można jednak okresu tego analizować w izolacji od faktu, że skarżący był już pozbawiony wolności przez cztery lata. Dlatego też doszło do naruszenia art. 5 ust. 3 Konwencji. Co do zarzutu odnoszącego się do naruszenia art. 6 ust 1 Konwencji Trybunał uznał iż, okres trwania postępowania, który podlega badaniu rozpoczął się w dniu 29 maja 2003 roku, postępowanie trwa więc już ponad siedem lat w dwóch instancjach. Analizując materiał zgromadzony w sprawie Trybunał stwierdził, że Rząd nie przedstawił żadnych faktów ani argumentów będących w stanie przekonać go, że w sprawie nie nastąpiła przewlekłość postępowania. W konsekwencji uznał, iż doszło do naruszenia art. 6 ust 1 Konwencji. Trybunał przyznał skarżącemu kwotę 4.500 euro tytułem zadośćuczynienia.
W sprawie Sambor przeciwko Polsce skarżący Dominik Sambor sformułował zarzut naruszenia art. 3 Konwencji (zakaz tortur i nieludzkiego lub poniżającego traktowania), wskazując, że został poddany złemu traktowaniu przez Policję, a postępowanie prowadzone w tej sprawie nie było szczegółowe i efektywne. W zakresie złego traktowania przez Policję w trakcie interwencji Trybunał zauważył, że bezspornie skarżący zachowywał się w sposób agresywny, groził swojemu ojcu, a następnie negocjatorom i funkcjonariuszom Policji, stwarzając tym samym zagrożenie dla siebie, swojej rodziny i osób biorących udział w interwencji. Zwracając się do policyjnych negocjatorów władze krajowe w pierwszej kolejności przedsięwzięły kroki celem uspokojenia skarżącego, a dopiero, gdy te środki okazały się nieefektywne ? uciekły się do siły fizycznej. Jeżeli chodzi o strzał w nogę skarżącego trybunał podzielił stanowisko rządu co do tego, że był on nieunikniony w okolicznościach sprawy, a funkcjonariusz oddał strzał wówczas, gdy jego życiu zagrażało bezpośrednie niebezpieczeństwo. Trybunał stwierdził nadto, że dochodzenie przeprowadzone w sprawie zarzutów skarżącego dotyczących jego złego traktowania było dokładne i skuteczne oraz że władze krajowe podjęły działania w celu zbadania i wyjaśnienia wszelkich okoliczności sprawy. W związku z powyższym Trybunał doszedł do wniosku, iż w omawianej sprawie nie doszło do naruszenia art. 3 Konwencji.
W sprawie Lesiak przeciwko Polsce skarżąca Zofia Lesiak zarzuciła naruszenie art. 5 ust. 3 Konwencji, wskazując na nadmierną długość stosowania wobec niej tymczasowego aresztowania. Trybunał nie podzielił tego stanowiska. Wskazał przy tym, że okres stosowania tego środka zapobiegawczego podlegający badaniu trwał rok i prawie 7 miesięcy. Śledztwo w sprawie było skomplikowane, co odnieść należy do liczby współoskarżonych i konieczności stosowania szczególnych środków w sprawach dotyczących przestępczości zorganizowanej. Trybunał, w śledztwie i w początkowej fazie procesu, nie doszukał się żadnych znaczących okresów bezczynności, a władze krajowe prowadziły sprawę stosunkowo sprawnie. Trybunał, z urzędu, zwrócił uwagę na problem cenzury korespondencji z Trybunałem, uznając ją za niezgodną z prawem krajowym, a zatem niezgodną z prawem w rozumieniu art. 8 ust. 2 Konwencji. Dlatego też Trybunał stwierdził, iż w sprawie doszło do naruszenia art. 8 Konwencji, w związku z naruszeniem zakazu cenzury korespondencji i przyznał skarżącej kwotę w wysokości 800 euro tytułem zadośćuczynienia.
W sprawie Knyter przeciwko Polsce skarżący Albert Knyter sformułował zarzut naruszenia art. 5 ust 3 Konwencji (prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego), wskazując, że długość tymczasowego aresztowania w jego sprawie przekroczyła ?rozsądny termin?. Okres stosowania tymczasowego aresztu wynosił łącznie trzy lata, osiem miesięcy i dwa dni. Trybunał uznał, że w sprawie doszło do naruszenia art. 5 ust. 3 Konwencji, a sądy krajowe nie wskazały dlaczego uznają, że skarżący mógł, w przypadku zwolnienia go, w sposób bezprawny wpływać na bieg postępowania. Trybunał nie mógł więc uznać tej podstawy za uzasadnienie pozbawienia skarżącego wolności przez cały jego okres. Ponieważ okres tymczasowego aresztowania w sprawie był bardzo długi, powinien być dokładnie i przekonująco uzasadniony przez władze krajowe, zarówno z materialnego (istnienie przyczyn uzasadniających pozbawienie wolności), jak i z formalnego punktu widzenia (właściwe sformułowanie i uzasadnienie decyzji). Trybunał zauważył, że przyczyny wskazane w uzasadnieniach decyzji sądów krajowych dotyczących przedłużenia stosowania tymczasowego aresztowania wobec skarżącego ograniczały się do powtórzenia sformułowań zamieszczonych w Kodeksie postępowania karnego, bez wyjaśnienia w jaki sposób miały one zastosowanie w jego sprawie. Ponadto, na żadnym etapie postępowania, nie rozważano możliwości zastosowania mniej dolegliwych dla skarżącego środków zapobiegawczych. Trybunał skonkludował, że przyczyny wskazane przez władze krajowe nie były w stanie uzasadnić całości okresu pozbawienia wolności. W tego rodzaju okolicznościach nie było konieczne badanie, czy postępowanie prowadzono ze szczególną starannością. Trybunał stwierdził również, iż w postępowaniu doszło do naruszenia art. 8 Konwencji, w związku z odmowa przyznania skarżącemu prawa do widzenia z rodziną w dniu 19 września 2006 roku. Trybunał uznał bowiem, że odmowa wyrażenia zgody na widzenie skarżącego z członkami rodziny, podczas jego pozbawienia wolności, była niezgodna z prawem. Art. 217 § 1 Kodeksu karnego wykonawczego, zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 2 lipca 2009 roku, nie wskazywał bowiem z dostateczną jasnością zakresu wykonywania władzy dyskrecjonalnej przysługującej stosownym władzom w zakresie ograniczania wizyt. Trybunał przyznał skarżącemu kwotę 2.500 euro tytułem zadośćuczynienia.
Sprawdź także
Biegły czyli kto?
Minister Adam Bodnar wystąpił 25.11.2024 r. online podczas rozpoczęcia konferencji naukowej „Biegły sądowy, czyli kto?”. …