Helsińska Fundacja Praw Człowieka interweniuje w sprawie zatrzymania działaczy jadących na Strajk Kobiet
-Helsińska Fundacja Praw Człowieka podjęła interwencję w związku z zatrzymaniem działaczek i działaczy związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza jadących z Poznania na warszawski Strajk Kobiet.
- W interwencjach skierowanych do Komendanta Głównego Policji i Komendanta Stołecznego Policji, HFPC wyraża zaniepokojenie sytuacją i zwraca się z prośbą o wyjaśnienie podejmowanych czynności.
Z medialnych doniesień wynika, że 30 października 2020 r. działaczki i działacze związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza jechali do Warszawy na demonstrację organizowaną w ramach protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Po raz pierwszy Policja miała zatrzymać samochód na autostradzie A2 jeszcze w Wielkopolsce. Druga kontrola miała mieć miejsce w okolicach Łowicza, a trzecia w okolicy Pruszkowa. Trzecia interwencja została nagrana przez jedną z działaczek, siedzących w samochodzie. Na nagraniu widać, jak funkcjonariusze wyciągają działaczki z samochodów i zakładają im kajdanki, a na pytanie o podstawę prawną interwencji, twierdzą, że pytania należy zadawać dowódcy. Z informacji prasowych wynika, że działaczom założono kajdanki i przewieziono do komendy w Pruszkowie. Tam przeszukano ich rzeczy i wykonano testy na obecność narkotyków i alkoholu, które niczego nie wykazały. Po trzech godzinach, ok. godziny 20:00, zatrzymani mieli opuścić komisariat, nie otrzymawszy protokołów zatrzymania.
HFPC wskazuje na możliwe przekroczenie uprawnień funkcjonariuszy Policji
Fundacja Helsińska w swoich interwencjach poczyniła kilka uwag odnosząc się do przepisów ustawy o Policji. Jak podkreślono w interwencjach, zgodnie z art. 15 ust. 1 wspomnianej ustawy funkcjonariusze Policji mają prawo zatrzymywania osób w przypadkach określonych w przepisach Kodeksu postępowania karnego i innych ustaw, ale zgodnie art. 14 ust. 1 mogą to robić wyłącznie w ramach czynności operacyjno-rozpoznawczych, dochodzeniowo-śledczych i administracyjno-porządkowych, podejmowanych w celu rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw, przestępstw skarbowych i wykroczeń, poszukiwania osób ukrywających się przed organami ścigania lub wymiaru sprawiedliwości oraz poszukiwania osób zaginionych.
Z doniesień medialnych wynika, że jako przyczynę zatrzymania policjanci wskazali art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy o Policji, a więc stwarzanie przez osoby zatrzymane w sposób oczywisty bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia. Jak podkreśla HFPC, nie wystarczy w tym wypadku podejrzenie, że dana osoba może zagrażać dobrom prawnie chronionym – zagrożenie, któremu zapobiec ma prewencyjne zatrzymanie, musi być, co wynika wprost z przepisu, bezpośrednie i oczywiste.
Fundacja zwraca również uwagę na art. 15 ust. 6 ustawy o Policji, zgodnie z którym czynności wymienione w ust. 1 – w tym prewencyjne zatrzymanie – powinny być wykonywane w sposób możliwie najmniej naruszający dobra osobiste osoby, wobec której zostają podjęte.
Zatrzymanie przed udziałem w demonstracji ogranicza możliwość korzystania z wolności zgromadzeń
Według Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, pozbawienie wolności w niniejszej sprawie efektywnie pozbawiło działaczy możliwości udziału w głównej części zgromadzenia odbywającego się wówczas na ulicach Warszawy. W ocenie Fundacji, to znacząco wpływa na możliwość zastosowania sankcji wobec uczestników zgromadzenia, a osoby biorące udział w pokojowym zgromadzeniu nie powinny obawiać się skierowania przeciwko nim z tego powodu postępowania karnego – w szczególności takiego, które wiązałoby się z pobawieniem ich wolności.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka podkreśla, że jeśli państwo zdecyduje się na ukaranie uczestników zgromadzenia, musi ze szczególną dokładnością rozważać proporcjonalność grożącej im kary.