PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Donald Tusk uważa, że rządzący nie mogą zapewnić Polakom bezpieczeństwa w czasie procedury wyborów. – Chciałbym usłyszeć rekomendację nie pana Sasina, że jego procedura jest bezpieczna ze względów zdrowotnych. Jest on chyba dzisiaj ostatnią osobą w Polsce, która kojarzy mi się z bezpieczeństwem – powiedział były szef Rady Europejskiej. – Nie wystarczy mi zapewnienie ministra Szumowskiego, że wszystko jest w porządku. Przecież niedawno mówił, że noszenie maseczek jest bez sensu, po czym wprowadził obowiązkowe noszenie maseczek – dodał.
Donald Tusk o wyborach korespondencyjnych: byłoby to nieuczciwe
- Niektóre z tych przepisów, choćby obowiązek osobistego odbioru pakietu wyborczego wskazuje, że ryzyko jednak istnieje. Nie chcę przekonywać ani moich bliskich, ani nikogo w Polsce do czegoś, co wydaje się obciążone pewnym ryzykiem – uważa polityk.
Tusk zakwestionował również konstytucyjność wyborów. – Te wybory nie są wyborami w sensie ustrojowym, ponieważ nie będą ani wolne, ani równe. Zmiany wprowadzane w kodeksie wyborczym są niekonstytucyjne. Nie mówię o tym, co wyprawiają media publiczne. Nikt nie zapewni nam tajności wyborów – wyliczał.
- Jestem przekonany, że zwykła ludzka przyzwoitość nie pozwala nam uczestniczyć w procederze, jaki przygotował minister Sasin i PiS na zlecenie Jarosława Kaczyńskiego. Byłoby to nieuczciwe wobec nas samych, wobec Polski, wobec tych wszystkich, którzy walczyli tyle lat o uczciwe i wolne wybory – powiedział Tusk.
Donald Tusk: możliwe jest przeprowadzenie uczciwych wyborów - Jestem przekonany, że jeśli wszyscy uczciwi Polacy powiedzą: „to nie są wybory”, to PiS się wycofa. Możliwe jest przeprowadzenie w dość szybkim terminie uczciwych wyborów. Gwarancją jest to, że przygotuje je Państwowa Komisja Wyborcza, a zalecenia i opinie wygłoszą lekarze i eksperci – zakończył przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej.
Swój apel dotyczący wyborów prezydenckich wystosowali również krakowscy ludzie mediów i kultury. Przekonują, że nie warto brać udziału w głosowaniu. Pod listem podpisali się m.in. Witold Bereś, Józefa Hennelowa, Henryk Woźniakowski i Krystyna Zachwatowicz-Wajdowa.
