PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Ewa Łętowska o projekcie uchwały Sejmu „w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015 – 2023”
Wielu (także doświadczonych prawników) – pyta z nieprzyjemnym zdziwieniem, jaki sens mają uchwały Sejmu w kwestii Trybunału Konstytucyjnego, skoro „ogólnie wiadomo”, że trzech dublerów wybrano nieprawidłowo, a sama uchwała nie sprawi uzdrawiającego „rozwiązania” problemu TK.
Po pierwsze, istnienie „ogólnie wiadomo” nie czyni niezbędnym dokumentu oficjalizującego tę wiedzę, podobnie jak istnienie kodeksów mówiących o tym, co jest przestępstwem, nie czyni niepotrzebną subsumpcji konkretnego czynu.
Po drugie, oczywiste, że oczekiwania, iż uchwała „rozwiąże” problem TK – jest złudne. „Rozwiązać” ten problem można tylko legislacyjnie lub siłowo – innego wyjścia nie ma: albo-albo.
Natomiast tu mamy do czynienia z dialogiem politycznym, a więc z próbą zmiany stanowisk sił politycznych przeszkadzających rozwiązaniu legislacyjnemu; ten dialog polityczny prowadzi się przy użyciu instrumentów – środków (także prawnych) dostępnych większości sejmowej.
Nie jest to więc gra o „rozwiązanie” metodą aut- aut, ale gra o stworzenie warunków:
– albo o to, aby można było zastosować metodę legislacyjną (przekonanie/skłonienie/przeciągnięcie przeszkadzających tej metodzie);
– albo o to, by stała się ona zbędna.
To jest kompletnie inny dyskurs i inna gra.
Ewa Łętowska
Powyższy komentarz Autorka opublikowała na swoim profilu FB
