Strona główna / Aktualności / Za mało ratowników wodnych

Za mało ratowników wodnych

W ostatnich tygodniach do Rzecznika Praw Obywatelskich docierają liczne niepokojące doniesienia dotyczące niewystarczającej liczby ratowników wodnych w zbliżającym się sezonie wakacyjnym. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się w tej sprawie do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Problem dotyczący zmniejszającej się liczby ratownikówjest systematycznie podnoszony już od kilku lat, co może sugerować, że potrzebne są zmiany systemowe w tym zakresie. Ze statystyk publikowanych przez Policję wynika, że ostatnich latach obserwowany jest wzrost liczby utonięć. Jednym z istotnych czynników mogących wpływać na niedobór ilości ratowników jest niedofinansowanie podmiotów uprawnionych do wykonywania ratownictwa wodnego, do których zalicza się przede wszystkim Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Zgodnie z art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych zadania z zakresu ratownictwa wodnego oraz szkolenia ratowników wodnych są dofinansowywane przez wojewodów w ramach dotacji celowych przyznawanych z części budżetu państwa, której są dysponentami. W praktyce fakultatywne finasowanie ratownictwa wodnego przez samorządy stanowi istotny filar działalności podmiotów zapewniających bezpieczeństwo osób przebywających na obszarach wodnych.
Zdarzają się przypadki, w których samorządy nie przyznają WOPR potrzebnego dofinasowania, co w znacznej mierze utrudnia działalność ratowniczą. Dlatego zasadne byłoby rozważnie zmian dotyczących finansowania podmiotów zajmujących się ratownictwem wodnym. Ponadto z treści pisma Dyrektora Departamentu Ratownictwa i Ochrony Ludności MSWiA z dnia 7 lutego 2017 r., skierowanego do WOPR w Warszawie, wynika że MSWiA stoi na stanowisku, iż minimalną liczbę ratowników wodnych określoną w § 2 pkt 3 rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 23 stycznia 2012 r. w sprawie minimalnych wymagań dotyczących liczby ratowników wodnych zapewniających stałą kontrolę wyznaczonego obszaru wodnego należy obliczać sumując długość niecek basenowych znajdujących się w pływalni. Wątpliwości Rzecznika budzi jednak to, czy określona w tym przepisie minimalna liczba 3 ratowników wodnych dla pływalni dysponującej nieckami basenowymi o długości powyżej 50 m jest wystarczająca w przypadku dużych pływalni, gdzie łączna długość niecek basenowych może znacznie przekraczać 50 m.

Sprawdź także

Schab bez kłów, a kąsa

Schab ściga sędziów z Poznania i straszy zarzutami karnymi. Za apel o rezygnację prezesa od …